Zagadkowy kolor fontanny Ceres zastanawia wielu opolan, ale też niepokoi.
- Mieszkam na placu Daszyńskiego od kilkudziesięciu lat i tak „pomalowanej” fontanny nie widziałem jeszcze nigdy - opowiada pan Marek, który obok Ceres przechodzi niemal codziennie.
- Wygląda to na robotę wandali, którzy sprayem pomalowali fontannę - dodaje Agnieszka Czajkowska, mieszkająca w centrum. - Uważam, że to głupie postępowanie, a na placu już od dawna powinien być monitoring. Wtedy sprawcy na pewno byliby już złapani.
Urzędnicy miejscy od nas dowiedzieli się o posrebrzeniu zabytkowego wodotrysku. Kolor tym bardziej ich zaskoczył, że pod koniec 2017 roku Ceres była dodatkowo oczyszczana i wówczas o żadnych plam na niej nie było.
Zjawisko wytłumaczył Rafał Rzeźniczek, konserwator dzieł sztuki, którzy zajmował się także Ceres.
- Widoczne „srebrzyste” naloty to efekt procesu chemicznego - ocenia Rzeźniczek. - Woda przenika do głębokich partii kamienia i ze względu na jej zanieczyszczenia chemiczne powoduje rozpuszczanie i wymywanie elementów skałotwórczych, które ujawniają się na powierzchni w postaci różnorodnych związków chemicznych. Tworzą one na powierzchni siwo-białawe naloty i w zależności od stopnia zanieczyszczenia mogą przybrać bardzo różne barwy.
- Zjawisko to, na skutek długotrwałego odparowywania wody jest i będzie widoczne głównie po sezonie - przyznaje Rzeźniczek. - Niestety jest to proces nieunikniony przy czynnej fontannie i w warunkach stałego zanieczyszczenia powietrza oraz wody.
Fontanna jako pomnik? Na razie to nie przejdzie.
Eksperci zajmujący się remontami zabytków, którzy już kilka razy oglądali całą fontannę, zasugerowali ratuszowi, aby na stałe wyłączyć ją z użytkowania. Dzięki temu zniknie problem glonów, przedłuży to także żywot wielu rzeźb, które ozdabiają fontannę.
Na razie jednak na wyłączenie wodotrysku nie zgodził się, ani poprzedni, ani obecny prezydent.
Zobacz też: Fontanna Ceres po liftingu. Wygląda jak nowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?