Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamieszanie wokół zmian w dzielnicach Opola. "Brak konsekwencji prezydenta"

Piotr Guzik
Konwent zarządów dzielnic odbył się w ratuszu we wtorek.
Konwent zarządów dzielnic odbył się w ratuszu we wtorek. Materiały UM Opole
Urząd Miasta Opola przymierza się do weryfikacji funkcjonowania rad dzielnic. Proponowane zmiany miały być prezentowane na konwencie z udziałem przedstawicieli zarządów dzielnic. Ci zgłosili sporo zastrzeżeń wobec inicjatywy.

O przymiarkach ratusza do zmian w dzielnicach pisaliśmy w poniedziałek. Urząd chce zaproponować zmniejszenie ich liczby łącząc je w większe organizmy. W grę wchodzi także modyfikacja mechanizmu finansowania działalności dzielnic. Prezydent Arkadiusz Wiśniewski powołał też specjalny zespół, który ma pracować nad proponowanymi zmianami.

Te miały być przedstawione podczas wtorkowego spotkania władz miasta z przedstawicielami zarządów dzielnic. Tak się jednak nie stało.

- Podczas spotkania nie podjęto żadnych konkretnych ustaleń. Wyrażono natomiast wątpliwości co do samej idei modernizacji dzielnic - przyznaje Edward Odelga, radny klubu prezydenta, przewodniczący zarządu dzielnicy Chmielowice oraz członek zespołu ds. rozwoju rad dzielnic.

Kością niezgody okazało się m.in. powołanie samego zespołu. Przedstawiciele dzielnic wytykali, że odbyło się to bez konsultacji z nimi.

Justyna Soppa, przewodnicząca zarządu dzielnicy Nowa Wieś Królewska, mówi, że zamieszanie może być wynikiem złego przepływu informacji. Ale ma też wrażenie, że pewne decyzje w sprawie dzielnic mogły już zapaść bez ich udziału.

Emocje studzi Edward Odelga. - Pamiętajmy, że prezydent Wiśniewski mówił o tym, że zmiany mają być owocem kompromisu, a nie czymś narzucanym ludziom z góry - mówi.

Przemysław Pospieszyński, lider klubu Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący zarządu Gosławic uważa, że kontrowersje to skutek braku konsekwencji Arkadiusza Wiśniewskiego. - Przy powiększaniu miasta obiecywał społecznościom odrębność, a po wyborach zmienił perspektywę - stwierdza.

- Od początku trzeba było stawiać sprawę jasno. Teraz możliwości są dwie. Albo zostawiamy układ dzielnic takim, jakim jest, ale urealniamy ich finanse, by nie było tak, że jednostki, gdzie mieszka kilkaset osób mają taki sam budżet, jak te, w których żyje parę tysięcy opolan. Albo łączymy dzielnice, ale po rozmowach ze wszystkimi zainteresowanymi – mówi.

Temat ma wrócić na konwencie dzielnic w lutym. – Do tego czasu przewodniczący zarządów dzielnic mają się zapoznać z samym pomysłem modernizacji i ulepszeń w dzielnicach – zaznacza Edward Odelga.

Przypomnijmy, że przedstawiciele władz miasta podkreślają, iż oficjalnych propozycji konfiguracji łączenia poszczególnych dzielnic w większe organizmy jeszcze nie ma, a temat ten - podobnie jak wypracowanie nowych mechanizmów finansowych oraz ustalenie samych wyborów - ma być określony przez sam konwent.

Budżet alert - wszystkie informacje o budżecie obywatelskim

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto