Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak się żyje Gruzinom w Polsce? O tym mogli posłuchać studenci WSB Merito w Opolu

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Uniwersytet WSB Merito Opole zaprosił studentów na wykład poświęcony Gruzji i Gruzinom w Polsce. Jego organizatorką była dr Anna Wawrzczak-Gazda, menadżer kierunku Administracja i Bezpieczeństwo Wewnętrzne, a prelegentami Dorota Parzymięs z Fundacji MultiOcalenie z Warszawy oraz Lasha Gongadze, który od sześciu lat mieszka w naszym kraju.
Uniwersytet WSB Merito Opole zaprosił studentów na wykład poświęcony Gruzji i Gruzinom w Polsce. Jego organizatorką była dr Anna Wawrzczak-Gazda, menadżer kierunku Administracja i Bezpieczeństwo Wewnętrzne, a prelegentami Dorota Parzymięs z Fundacji MultiOcalenie z Warszawy oraz Lasha Gongadze, który od sześciu lat mieszka w naszym kraju. Milena Zatylna
W Polsce mieszka i pracuje kilkadziesiąt tysięcy Gruzinów. Uniwersytet WSB Merito Opole zorganizował wykład otwarty na temat tego, jak przebiega proces integracji Gruzinów oraz jak im się żyje w naszym kraju.

Wykład był skierowany głównie do studentów administracji i bezpieczeństwa wewnętrznego, ale mógł w nim wziąć udział każdy zainteresowany tematem.

- Na uczelni realizujemy różne zajęcia dodatkowe dla naszych studentów, które mają też uatrakcyjnić studia. Jednym z nich są wykłady otwarte – informuje doktor Anna Wawrzczak-Gazda, menadżer kierunku Administracja i Bezpieczeństwo Wewnętrzne na Uniwersytecie WSB Merito w Opolu. - Gruzja to jedno z wielu miejsc na świecie, gdzie dziś toczą się konflikty wojenne. Rejon Kaukazu jest bardzo niebezpieczny. Osoba pracująca w branży administracji i bezpieczeństwa wewnętrznego powinna mieć wiedzę na temat tych obszarów.

W Polsce, według danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, mieszka i pracuje około 27 tys. Gruzinów - najwięcej w Wielkopolsce, na Mazowszu i Śląsku. Na Opolszczyźnie jest ich około 700.

- Powodem głównym dlaczego Gruzini emigrują do Polski, jest sytuacja ekonomiczna. W Gruzji w ostatnich latach jest bardzo duży kryzys gospodarczy, który jeszcze pogłębiła pandemia – tłumaczy Dorota Parzymięs z Fundacji MultiOcalenie z Warszawy, jedna z prelegentek. - Do tego jest uproszczony system przyjazdu Gruzinów do Unii Europejskiej. Od 2017 roku nie potrzebują oni wiz.

Polska dodatkowo stworzyła warunki do bardzo szybkiej ścieżki legalizacji pobytu, poprzez oświadczenie pracodawcy o zamiarze zatrudnienia cudzoziemca. Z tego oświadczenia mogą skorzystać obywatele: Ukrainy, Białorusi, Mołdowy i Gruzji. Do wybuchu wojny w Ukrainie na tej liście byli jeszcze obywatele Federacji Rosyjskiej, ale zostali wykreśleni.

Gruzini w Polsce głównie pracują w gastronomii – prowadzą restauracje i piekarnie.

- Są zatrudniani też w przewozach na aplikacje czy w dużych fabrykach – informuje Dorota Parzymięs. - Nie ma w Polsce miejsca typowo gruzińskiego i typowo gruzińskiej branży.

Gruzini są narodowością, którą Polacy darzą wielką sympatią. Konflikty między Polakami a Gruzinami są rzadkie.

- Sympatia jest chyba z tego powodu, że bardzo dużo Polaków jeździ na wakacje do Gruzji i to niejeden raz. Jesteśmy zakochani w kuchni gruzińskiej, winie gruzińskim, sposobie spędzania czasu, przyrodą – mówi Dorota Parzymięs.

Ale pojawiają się też problemy. Największym z nich jest nieuczciwość pośredników pracy i samych pracodawców.

- Rozwiązywaliśmy mnóstwo takich spraw. Najbardziej drastyczna dotyczyła grupy sześciu Gruzinów, wobec których pracodawca miał zadłużenie w wysokości około 50 tys. zł. Cały czas ich zwodził. W końcu wyrzucił ich z hostelu – opisuje Dorota Parzymięs. - Wylądowali na ławce w parku w listopadzie. Nasz fundacyjny prawnik tworzył pisma procesowe, aby pracodawca oddał im pieniądze. Dopiero w momencie, kiedy ten człowiek zorientował się, że ci panowie nie są sami, że stoi za nimi organizacja pozarządowa, zaczął wypłacać ratami zaległe pensje. Pośrednicy i pracodawcy to nie tylko Polacy, ale też gros Ukraińców, którzy też nieuczciwie się zachowują w stosunku do Gruzinów, wykorzystując sytuację, że ci nie znają polskiego.
W ciągu roku fundacja pomaga około 2 tysiącom osób.

Uczestnicy wykładu mogli też posłuchać Lasha Gongadze, który w Polsce mieszka od 6 lat.

- W 2018 roku szukałem pracy przez gruziński olx i dostałem propozycję pracy w Polsce. Tak przyjechałem - wspomina. - Mieszka i pracuje mi się bardzo dobrze. Co ciekawe, bardzo szybko nauczyłem się języka polskiego. Chociaż nasze narody tak dużo dzieli, ale sporo też łączy, co przekłada się na popularności Polski jako miejsca, do którego Gruzini emigrują. Znam Gruzinów, którzy wcześniej byli we Francji, Hiszpanii czy w Niemczech, ale twierdzą, że w Polsce mieszka im się najlepiej.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jak się żyje Gruzinom w Polsce? O tym mogli posłuchać studenci WSB Merito w Opolu - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto