"Kiler" i "Kiler-ów 2-óch" to jedne z tych tytułów w historii polskiej kinematografii, które śmiało można porównać do wina. Po pierwsze - poprawiają humor, po drugie - smutno jest tylko wtedy, gdy się kończą i wreszcie po trzecie - im są starsze, tym smakują lepiej. W przyszłym roku minie 25 lat od premiery pierwszej części komedii Juliusza Machulskiego, którą śmiało można określić mianem kultowej, a mimo to, za każdym razem, kiedy do niej wracamy, czujemy się jak podczas pierwszego pokazu. Wszystko za sprawą świetnego scenariusza, ponadczasowych dialogów, legendarnej obsady i przede wszystkim - potężnej dawki pozytywnej energii i poczucia humoru.
Fanów perypetii Jerzego Kilera można klasyfikować na wiele sposobów. Jednym z nich jest podział na widzów, którzy chcieliby obejrzeć trzecią cześć produkcji oraz na tych, którzy uważają, że reaktywowanie komedii po latach byłoby niczym niepasujący do choinki szpic, który w konsekwencji przewróciłby całe świąteczne drzewko strojone z miłością, cierpliwością i ogromnym poświęceniem na ziemię. Nawet jeśli mają w tym trochę racji, z pewnością nic nie zaszkodzi odświeżenie obydwu części poprzez wycieczkę po miejscach, w których Juliusz Machulski kręcił jedne z najwspanialszych filmów w swojej bogatej karierze.
Zdjęcia do komedii z genialnym Cezarym Pazurą w roli głównej powstawały w Warszawie i okolicach. Kliknij w poniższą galerię i sprawdź, gdzie kręcono słynne sceny z "Kilera" i Kiler-ów 2-óch".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?