– To młody mężczyzna. Jego stan jest dość dobry. Ma typowe objawy, czyli gorączkę, powiększone węzły chłonne, wysypkę. Ponieważ lek stosowany w leczeniu małpiej ospy jest nie do dostania w Polsce, leczymy go objawowo – powiedział nam prof. zw. dr hab. n. med. Krzysztof Simon, ordynator oddziału.
Ze wstępnego wywiadu wynika, że zakażony mężczyzna nie wyjeżdżał ostatnio za granicę. Musiał więc zarazić się w Polsce, prawdopodobnie od kogoś z najbliższego otoczenia.
– Tak, jak w przypadku innych chorób zakaźnych, prowadzimy wywiad epidemiologiczny, sprawdzamy z kim pacjent miał styczność – wyjaśnia Magdalena Mieszkowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we Wrocławiu.
To pierwszy i na razie jedyny potwierdzony przypadek małpiej ospy we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku.
– Ponieważ pacjent zaraził się w kraju, spodziewamy się, że chorych będzie więcej. Szpital jest przygotowany – zapewnia Anna Poznańska, rzecznik prasowy szpitala przy ul. Koszarowej we Wrocławiu.
Pierwsze wiadomości o wirusie małpiej ospy pojawiły się 16 maja.
Od tego czasu na świecie potwierdzono już około 3 tys. przypadków zachorowań z ponad 50 krajów. W Polsce pierwszego pacjenta zdiagnozowano 10 czerwca. Był leczony w Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym w Warszawie, a wirusem zaraził się najprawdopodobniej na hiszpańskiej wyspie Gran Canaria. Do tej pory w naszym kraju na małpią ospę zachorowało prawie 20 osób.
- Kierowca próbował przewieźć 21 nielegalnych imigrantów do Niemiec. Złapano go na A4
- Koszmar! 12-letni chłopiec został zgwałcony we wrocławskim aquaparku
- Oto tradycyjne smaki Dolnego Śląska. Poznaj region "od kuchni"
- Przysięga WOT we Wrocławiu. Świętowało 140 terytorialsów z rodzinami [ZDJĘCIA]
- Wyrok za "rodzinny biznes" we Wrocławiu. Rodzice i mąż pomagali sutenerce
- Wrocławianin postrzelił 8-letniego chłopca na jednym z podwórek
Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?