Plac Adama Mickiewicza w Opolu - pomoc potrzebna od zaraz!

2015-04-05 21:34:47

Uczennice opolskiej trójki – Barbara Pisula i Kamila Łachut organizują akcję społeczną, w ramach rekrutacji do XXI edycji Sejmu Dzieci i Młodzieży. Zaangażowały się w modernizację skweru na rogu ulic Katowickiej i Karola Miarki przy Kościele pw. Piotra i Pawła w Opolu. Plac ten jest w bardzo złym stanie. Przed jego wejściem znajduje się zniszczony już pomnik Adama Mickiewicza. Centralna część placu zajmowana jest przez zaniedbany trawnik, wokół którego biegnie popękana asfaltowa dróżka. Na tym obiekcie można również znaleźć ruiny fontanny, która niegdyś umilała Opolanom wypoczynek, dziś niestety tylko straszy przechodniów. Park okala rząd drzew, który od lat nieprzycinany rozrósł się do monstrualnych rozmiarów. Potęguje on nastrój grozy i sprawia, że park ten jest nieprzystępny dla przechodniów. Ławki ustawione wokół trawnika są w bardzo złym stanie. Zbudowane są z popękanego, poszczerbionego drewna, od lat niekonserwowanego. Po całym parku porozrzucane są śmieci: butelki po napojach alkoholowych, puszki, siatki plastikowe i niezliczona ilość wypalonych papierosów, które od tygodni pozostają nieposprzątane. Ponadto przed skwerem ustawione są kwietniki, które niestety stoją puste i pełnią funkcję śmietników. Jednak nie zawsze plac ten wyglądał tak jak dzisiaj. Powstał on w latach 20 XX w. i właśnie na ten okres przypadają lata jego świetności i największego rozkwitu. Został zaprojektowany w przemyślany sposób, jego zadaniem była ekspozycja nowoczesnej wówczas bryły kościoła. Plac wybudowano na planie wydłużonego prostokąta, który zajmuje powierzchnię ok. 0,5 ha. Jego zgeometryzowana, regularna kompozycja idealnie harmonizowała z podłużnymi kwaterami kwiatów, skarpą i schodami wejściowymi. Wokół skweru zasadzono wysokie drzewa, które miały stanowić boczne kurtyny placu, oraz liczne krzewy i kwiaty dodające temu miejscu uroku. Mieszkańcy dzielnicy wychodząc z kościoła, przechodzili przez żwirowe alejki, wypoczywali na ławkach, a część z nich odpoczywała przy stolikach z rodzinami. Niestety wszystko zmieniło się po II Wojnie Światowej, kiedy to podjęto zgubną decyzję o zamknięciu głównej osi widokowej, poprzez nasadzenie szpaleru buka zwyczajnego i ufundowaniu pomnika Adama Mickiewicza. Doprowadziło to do ostatecznej izolacji placu, który stał się miejscem zapomnianym i nieprzyjaznym. Plac ten cechuje doskonała lokalizacja. Obszar ten znajduje się w samym centrum Opola, wokół niego znajduje się wiele uczelni – miejsc w których przebywa młodzież. Sąsiaduje on z Kościołem pw. Piotra i Pawła, Publicznym Przedszkolem nr 6 oraz z Politechniką Opolską. Przecznicę dalej znajduje się Zespół Szkół Ekonomicznych, Publiczne Gimnazjum nr 5, Zespół Szkół Elektrycznych oraz Zespół Szkół Ogólnokształcących. Ponadto jest to jedyny zielony obszar w tej części miasta, bardzo potrzebny do rekreacji i wypoczynku dla jej mieszkańców oraz uczniów pobliskich szkół. Niestety, pomimo swojego doskonałego położenia miejsce to od lat pozostaje opuszczone, przyciąga jedynie ludzi z marginesu społecznego. Czas, aby to zmienić! Uczennice postanowiły przeprowadzić sondę wśród przechodniów, których zapytały o opinię na temat tego miejsca. Jej wyniki nie były zaskakujące. Wszyscy ankietowani zgodnie przyznali, że plac ten jest w opłakanym stanie i wymaga natychmiastowej rewitalizacji. - Jest to piękne miejsce, otoczone nowoczesnymi budynkami Politechniki Opolskiej, które powinno się doczekać gruntownej odnowy - tak o placu A. Mickiewicza wypowiedział się jeden z ankietowanych. - Plac przed kościołem pw. Piotra i Pawła jest strasznie zaniedbany, w oczy rzucają się szczególnie ruiny fontanny oraz zniszczony pomnik – to zdanie kolejnego przechodnia. - Kilkanaście lat temu park ten był zadbany, zasadzone były liczne rabaty kwiatowe, działała fontanna. Teraz przyciąga tylko nieprzyjemnych ludzi. - W tej chwili park ten służy bardziej psom i ich właścicielom niż zwykłym przechodniom, pragnącym wypocząć - nasi rozmówcy nie pozostawili na wyglądzie parku suchej nitki. Autorki akcji chcą, aby miejsce to stało się piękniejsze i częściej uczęszczane przez Opolan. W tym celu zbierają poparcie wśród mieszkańców oraz starają się nagłośnić sprawę w mediach. Tylko w ten sposób można przypomnieć władzom miejskim o konieczności dokonania niezbędnych zmian.

Jesteś na profilu Basia Pisula - stronie mieszkańca miasta Opole. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj