Prezydent chciał, aby radni podjęli w tej sprawie dodatkową korektę budżetu na specjalnej sesji, a przy okazji zgodzili się przekazać 650 tysięcy na kolejną muzyczną imprezę, tym razem organizowaną z Polsatem.
W poniedziałek radni uchwały nie podjęli, a tylko skierowali sprawę do komisji. Decyzja miała być podjęta na kolejnej sesji zaplanowanej na 24 maja. Dziś prezydent Arkadiusz Wiśniewski poinformował, że decyzji radnych w sprawie czwartego dnia festiwalu już nie potrzebuje.
- Pieniądze na tę imprezę przekaże miejska spółka, a konkretnie Wodociągi i Kanalizacja - zapowiedział prezydent. - Jesteśmy do tego zmuszeni. Z TVP otrzymałem informację, że jeśli do poniedziałku nie zagwarantuję tych pieniędzy, to festiwal potrwa trzy dni. Musiałem bronić honoru stolicy polskiej piosenki i znalazłem rozwiązanie, które umożliwi wyjście z sytuacji, w jaką wpakowali nas radni.
Prezydent Wiśniewski zaapelował także do radnych, aby przychylniej spojrzeli na imprezę z Polsatem, która wciąż stoi pod znakiem zapytania.
- Uważam, że rozwialiśmy wszystkie wątpliwości nie tylko na ostatniej sesji, ale także na komisjach, które już się odbyły - ocenia prezydent.
Mimo to radni wątpliwości mają. Co więcej, decyzja prezydenta wielu z nich się nie spodoba.
- To omijanie prawa, bo decyzje w tej sprawie powinna podjąć rada miasta - ocenia Zbigniew Kubalańca, przewodniczący klubu radnych PO. - Miasto nie jest prywatnym folwarkiem pana prezydenta. Przypominam, że negocjacje z telewizją trwały kilka miesięcy, a dopiero w ubiegłym tygodniu zostaliśmy poinformowani przez prezydenta, że można zrobić z TVP czwarty dzień. Prezydent może dalej z nami rozmawiać przez media, ale tak nie da się na dłuższą metę rządzić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?