W kolejnym spotkaniu Orlik otrzymał w Toropolu tęgie lanie od Cracovii Kraków. Właściwie od początku można było się zastanawiać czy goście przekroczą barierę dwucyfrowego wyniku i to im się udało na 25 sekund przed końcem meczu.
Nie minęła minuta, a goście już ustawili sobie to spotkanie. Gola zdobył Stepan Csamango, który w tym meczu jeszcze dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Tak jak pierwszą, również drugą odsłonę gości zaczęli od gola.
Miejscowi także mogli zdobyć bramkę, ale Alexis Svitac zmarnował rzut karny, który obronił Robert Kowalówka. Opolanie byli w odwrocie, a Jarosław Nobis po puszczeniu sześciu bramek zjechał z lodu.
Jego zastępca Dominik Robaszkiewicz też musiał wyciągać krążek z siatki i to czterokrotnie, choć miał również bardzo udany okres gry. "Pasy" walczyły o wygraną w dwucyfrowych rozmiarach i udało im się to w ostatniej minucie.
Orlik Opole - Cracovia Kraków 0:10 (0:3, 0:4, 0:3)
Bramki: 0:1 Csamango - 1., 0:2 Drzewiecki - 6., 0:3 Vachovec - 10., 0:4 Csamango - 22., 0:5 Turtianen - 23., 0:6 Kamiński - 32., 0:7 Csamango - 36., 0:8 Kapica - 51., 0:9 Vachovec - 56., 0:10 Bepierszcz - 60.
Orlik: Nobis, Robaszkiewicz - Wojdyła, Kostek, Skrodziuk, Rzekanowski, Gorzycki - Bychawski, Gawlik, Wołkow, Szydło, Svitac - Miettinen, Sznotala, Obrał, Kandziuba.
Cracovia: Kowalówka - Kruczek, Drzewiecki, Turtiainen, Kalinowski, Kapica - Rompkowski, Noworyta, Bepierszcz, Vachovec, Csamango - Kamienieu, Musioł, Kamiński, Zygmunt, Brynkus - Sordon, Gajor, Svec, Bryniczka, Kisielewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?