Do tego dwa najbliższe starcia to mecze z duetem, który od pewnego czasu dominuje w naszym hokeju: najpierw z Cracovią Kraków, a następnie z GKS-em Tychy. W obu przypadkach będą to mecze w Toropolu i rozpoczną się o godz. 18.30.
I nie ma co kryć, że znacznie więcej szans opolanom daje się w pojedynku z ekipą z Małopolski. To co prawda obrońca tytułu, jednakże od kilku kolejek zespół ten nie potrafi złapać odpowiedniego rytmu. Dość powiedzieć, iż z 10 ostatnich spotkań krakowianie wygrali tylko cztery.
Orlik Opole z kolei chyba wreszcie ustabilizował formę i przez ten czas wygrał sześć razy, w tym raz pokonał Cracovię i to na jej lodowisku. Kolejne wygrane przydadzą się jednak na pewno, bo nasi hokeiści tracą już tylko cztery punkty do miejsca dającego awans do play-off, a przed nimi tylko pięć kolejek.
Nowi grają coraz lepiej
Do tego coraz lepiej wkomponowują się w skład nowi gracze. Formą zaimponowali ostatnio szczególnie Janis Au-zins i Michal Satek. Pierwszy w starciu z Automatyką Gdańsk zachował czyste konto, a drugi zdobył bramkę. Coraz lepiej grać powinni także Ivan Durac i Arkadiusz Nowak.
- Bramkarz właściwie nie tyle doszedł, co wymienił poprzedniego golkipera, tak że trudno mówić o powiększeniu kadry, choć prezentuje się coraz lepiej. Do tego siłę naszego ognia na pewno zwiększył Satek - tłumaczy Szopiński. - To waleczny chłopak, który pokazał, że potrafi być wzmocnieniem. Ivan Durac i Arkadiusz Nowak to młodzi i perspektywiczni gracze, ale wierzę, że już teraz będą w stanie nam pomóc.
Zobacz INFO Z POLSKI [25.01.2018]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?