Podwójne zabójstwo w Wielkopolsce. Marcin W. zostanie umieszczony w szpitalu psychiatrycznym
Marcin W. podejrzany o podwójne zabójstwo zostanie umieszczony w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym - taką decyzję podjął we wtorek, 12 grudnia Sąd Okręgowy w Poznaniu. Wcześniej biegli uznali, że mężczyzna w chwili popełnienia przestępstw był niepoczytalny.
- Sąd nie miał wątpliwości, co do tego, że Marcin W. jest sprawcą wszystkich zarzucanych mu czynów
- uzasadniała postanowienie sędzia Katarzyna Wolf.
Podczas wtorkowego posiedzenia sąd przesłuchał dwóch biegłych psychiatrów i psychologa klinicznego.
- Nie był w stanie zrozumieć znaczenia swoich czynów, ani pokierować swoim postępowaniem. Ta niezdolność wynikała z zaburzeń myślenia występujących u podejrzanego, urojeń oraz urojeniowej interpretacji rzeczywistości
- mówiła biegła psychiatra.
I dodała: - Uznaliśmy, że konieczne jest umieszczenie podejrzanego w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym, gdzie powinien być leczony. Proces leczenia trwa raczej lata, niż miesiące, ale jest to kwestia indywidualna. Leczenie w warunkach ambulatoryjnych jest możliwe, ale jest to trudne i mało skuteczne.
Biegli stwierdzili, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez Marcina W. innego przestępstwa.
- W przypadku Marcina W. powiedzieć, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez niego czynu zabronionego o znacznej szkodliwości społecznej, to jest zbyt mało, gdyż jest naprawdę niebezpiecznym człowiekiem. Sądzę, że komisja psychiatryczna wskaże odpowiedni ośrodek o wysokim stopniu zabezpieczenia
- powiedział biegły lekarz psychiatra.
Umorzenia postępowania i umieszczenia Marcina W. w szpitalu psychiatrycznym domagała się prokuratura. Wniosek ten poparł obrońca podejrzanego, ale też sam 25-latek.
- Żałuję tego, co się stało. Zgadzam się na umieszczenie mnie w szpitalu psychiatrycznym
- powiedział w sądzie podejrzany.
Zabójstwo w Muchocinie i Międzychodzie. Marcin W. zabił dwie osoby
Do podwójnego zabójstwa w Wielkopolsce doszło 30 marca tego roku. Późnym popołudniem strażacy interweniowali w jednym z mieszkań w Muchocinie. Okazało się, że doszło tam do zabójstwa. 24-letni wówczas Marcin W. zabił 22-letniego Patryka, następnie podpalił mieszkanie i uciekł samochodem ofiary, po czym udał się do oddalonego o niespełna kilka kilometrów Międzychodu. Tam w mieszkaniu przy ul. 3 Maja zabił 45-letnią Iwonę. Po wszystkim sprawca uciekł z miejsca zbrodni.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania 24-latka. Mężczyzna został zatrzymany następnego dnia wieczorem, kiedy sam przyszedł na komendę w Międzychodzie. Marcin W. w swoich późniejszych zeznaniach wskazał, że przez całą noc ukrywał się w krzakach, znajdujących się naprzeciwko komendy.
Marcin W. usłyszał dwa zarzuty zabójstwa. Przyznał się do winy. Decyzją sądu, na wniosek prokuratora, 24-latek został tymczasowo aresztowany i umieszczony na oddziale psychiatrycznym.
- Podczas przesłuchania mężczyzna nie okazywał żadnych emocji. Potwierdził, że leczył się psychiatrycznie
- powiedział prok. Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Sekcja zwłok ofiar wykazała liczne rany na ciele pokrzywdzonych. Były to obrażenia w okolicach m.in szyi, klatki piersiowej i kończyn górnych.
- Obrażenia, zwłaszcza obrażenia w okolicy szyi, spowodowały śmierć obydwu pokrzywdzonych
- wyjaśnił prokurator.
I dodał, że pokrzywdzonemu 22-latkowi zadano aż 46 ciosów nożem, z kolei pokrzywdzonej kobiecie - 10.
Ustalono, że Marcin W. do marca ubiegłego roku przebywał w szpitalu psychiatrycznym.
- Wiązało się to z wcześniejszą sprawą, którą prowadziła prokuratura w Szamotułach. Ta sprawa dotyczyła nękania, naruszenia miru domowego, znieważenia funkcjonariuszy policji. Ten mężczyzna został umieszczony w zakładzie psychiatrycznym. Tam przebywał jakiś czas, w marcu ubiegłego roku został przez sąd zwolniony. Zastosowano wobec niego wolnościowe środki zabezpieczające, tj. terapię i terapię uzależnień, więc to są istotne podstawy, żeby twierdzić, że jego poczytalność jest w jakiś sposób zaburzona
- wyjaśnił prok. Wawrzyniak.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Miejskie Historie - Trzcianka:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?