W środę ONICO Warszawa zapewniło sobie miejsce w wielkim finale Plus Ligi. Zespół Stephana Antigi poradził sobie bez dwóch Bartoszów - Kurka i Kwolka z Jastrzębskim Węglem w pięciosetowym boju decydującego meczu półfinału. Kibice stołecznego muszą mieć nerwy ze stali, bowiem w sobotę mieli z pewnością podwyższone tętno.
Początek meczu zdecydowanie należał do gospodarzy. ZAKSA szybko wyrobiła sobie kilkupunktową przewagę co pozwoliło im na trochę luzu w grze. W drugim secie warszawiacy wypadli zdecydowanie lepiej, ale to i tak nie wystarczyło i gospodarze wyszli na dwusetowe prowadzenie.
W trzeciej odsłonie coś drgnęło w zespole Stephana Antigi. Szczególnie efektywny był Maciej Muzaj, który nie dawno dołączył do warszawskiej drużyny po kontuzji Kwolka. W czwartym secie kibiców czekał nie lada thriller. ONICO prowadziło kilkoma punktami, ale w samej końcówce ZAKSA odrobiła straty i goście potrzebowali aż 29. punktów do wygrania. Nagle z 0:2 zrobiło się 2:2.
"Comeback" ONICO jednak się nie ziścił. W piątym secie oba zespoły szły punkt za punkt, ale ostatecznie 17:15 wygrała ZAKSA.
Drugi mecz w serii odbędzie się w środę w Warszawie.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?