- W moje ocenie wyszło bardzo dobrze, jednak to czy uda nam się pobić rekord, to zależy od tego jak oceni nas komisja - mówi Arleta Kolska-Hypka, kierownik słupeckiego referatu Promocji i Rozwoju Lokalnego. - Nie mamy dokładnej informacji, co do wieku uczestników. Mogę jednak powiedzieć, że w próbę bicia rekordu zaangażowały się dzieci ze szkoły podstawowej a także 80-letni seniorzy.
Teraz nieobrobione nagranie tańca, tzw. surówka wraz z dokumentacją, zostanie wysłane do biura rekordów Guinnesa. Tam komisja oceni czy zostały spełnione wszystkie wymogi m.in. czy uczestnicy mieli odpowiedni strój, czy znali kroki, czy taniec trwał odpowiednio długo czy też osoby trzecie, w czasie próby, nie znajdowały się na płycie boiska. - Żeby pobić rekord nasz polonez musiał być trwać minimum 30 minut. My tańczyliśmy przez 38,08 - informuje pani kierownik. Układ horograficzny przygotowały - Anna Zastawa oraz Karolina Wilczewska.
Słupa próbuje pobić rekord Wieliczki, gdzie w 2015 roku poloneza zatańczyły 326 osoby. - Czy ktoś z biura rekordów oglądał naszą próbę, tego nie wiemy, nikt nas o tym nie informował. Nie wiemy również jak długo będzie trwało weryfikowanie naszego wydarzenie. Może się zdarzyć i tak, że jutro czy za dwa dni inne miasto podejmie się takie próbie i tam będzie więcej uczestników - tłumaczy Arleta Kolska-Hypka.
Zobacz również:
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?