W Wielką Sobotę tłumy opolan odwiedzają kościoły, gdzie odbywa się tradycyjne święcenie pokarmów. Z aparatem odwiedziliśmy kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w Opolu.
- Mam w koszyczku jajeczka, kiełbaskę i baranka - mówi sześcioletnia Nikola Golec, która razem z babcią Zuzanną, przyszły poświęcić pokarmy na wielkanocne śniadanie. - Trochę jestem mokra, bo ksiądz mnie pokropił.
Z koszyczkiem przyszła też Anna Pakuła z dziećmi - pięcioletnią Matylda i dwunastoletnim Szymonem.
- Oprócz tradycyjnych pokarmów na święconkę, mamy też w koszyczku pisanki, które robiliśmy całą rodziną, ja dzieci, mąż i moja mama, która z nami mieszka - mówi pani Anna.
Pokarmy składające się na tzw. święconkę mają swoją utrwaloną symbolikę: chleb jest znakiem Ciała Pańskiego, mięso i wędliny mają przypominać ofiarne baranki paschalne, sól oznacza trwałość i dojrzałość chrześcijańską, chrzan - zdrowie i siły fizyczne zaś jajko jest symbolem nowego i odradzającego się życia.
W Wielką Sobotę, ostatnim dniu Wielkiego Tygodnia zwyczajowo błogosławi się pokarmy na śniadanie wielkanocne. Tradycja ta sięga w Polsce przełomu XIII i XIV wieku. Jest także znana w innych rejonach Europy, m.in. w Słowenii, w Styrii i Karyntii w Austrii oraz w Bawarii.
Zobacz też: V Śniadanie Wielkanocne na opolskim rynku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?