Włamał się do sklepu w Rzgowie. Policjanci zastali go w środku

Zdarzenie miało miejsce 3 maja w Rzgowie. Konińscy policjanci kryminalni otrzymali zgłoszenie, że w jednym z tamtejszych sklepów doszło do włamania. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, sprawca znajdował się w środku.

Włamywaczem okazał się być 45-letni mieszkaniec gminy Grodziec. Wchodząc do sklepu wybił szybę oraz udał się po alkohol i papierosy. Jak później się tłumaczył mundurowym, to właśnie tych produktów potrzebował.

- Straty wyceniono na kwotę ponad 1200 zł. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności

- wyjaśniają policjanci z Konina.

Konsekwencje prawne, to tylko pewne skutki włamań z jakimi najczęściej muszą zmierzyć się przestępcy. Bywa, że zanim do akcji wkroczy policja, włamywacze i rozbójnicy dostają nauczkę.

Pod koniec lutego sklep w Koninie próbował obrabować 61-letni mężczyzna. Wybrał jednak porę, kiedy jeszcze drzwi nie były zamknięte,

Trzymając nóż w ręku zażądał od sprzedawcy pieniędzy. Ten jednak nie miał zamiaru przystać na prośbę 61-latka. Kasjer zabrał mu broń i powalił go na ziemię. Obecny w sklepie klient pomógł przytrzymać napastnika do przyjazdu policji. Sąd wtedy postanowił umieścić go w areszcie na trzy miesiące, gdzie mógł poczekać na sprawę oraz przemyśleć swoje zachowanie.