Damian Kardas, zwycięzca IV edycji MasterChef do Opola przyjechał z babcią Felą.
- Będziemy łączyć kuchnię tradycyjną z nowoczesną – obiecał. - Przygotujemy trzy potrawy: naleśniki z tapenadą (pasta na bazie czarnych oliwek – przyp. red.), pulpety jagnięce, które podpalimy w żubrówce oraz mój deser z MasterChefa – wariacja na temat szarlotki z migdałami i sosem karmelowym.
Babcia Fela przypomniała, że Damian pierwsze kroki kulinarne stawiał pod jej okiem. Przyjeżdżał często do mnie i zaglądał, co robię w kuchni. A jak gotował w domu, dzwonił do mnie i pytał, jak co się robi. Pierwszą potrawą, którą sam ugotował, były placki ziemniaczane i bigos.
- Miałem wtedy 12 lat – śmieje się Damian Kardas. - Połowę dodatków zapomniałem, placki były trochę spalone, ale tak się to wszystko zaczęło. A domownicy bardzo się ucieszyli. Wtedy zrozumiałem, że gotowanie to nie tylko pyszne jedzenie, ale i radość sprawiana innym.
Pod sceną spotkaliśmy m.in. panią Katarzynę Szejner z synem Aleksandrem. - Syn się wybiera do MasterChefa Juniora i bardzo dużo gotuje – mówi mama. - Jutro też się przyjedziemy na festiwal. Bo to pasja. W domu chętnie próbujemy to, co przygotuje. Łososia robi świetnie.
Najbardziej lubię robić desery – przyznaje Olek. - Wczoraj przygotowałem tartę. Ta pasja zaczęła się od oglądania MasterChefa. Dużo też gotuje moja ciocia. To był początek moich zainteresowań.
Magdalena Mrowca i Alicja Jarzębińska – mama i córka - przyszły na opolski Rynek, choć rzadko w telewizji oglądają programy kulinarne. - Chyba przyciągnęły nas zapachy, które unoszą się ze sceny – mówią. - I ciekawość, by się przekonać, co goście ugotują. Mamy plan, żeby zostać do końca, aż naleśniki powstaną.
W domu gotuje pani Alicja. - Najchętniej lekkie rzeczy – opowiada. - Makarony i ryż z warzywami.
Adrian Feliks, uczestnik programu Top Chef Polska, zaprosił opolan na kulinarne warsztaty.
- Będziemy tu robili – zwłaszcza dzieci – lody molekularne, czyli mrożone ciekłym azotem. On ma temperaturę minus 190 stopni, co pozwala w kilkanaście sekund zamrozić wszystkie dodatki. Są wśród nich biała czekolada karmelizowana, owoce, ciastka itd. Wystarczy to wymieszać z syropem cukrowym i sokiem z mango. Dorośli będą się mogli przekonać, jak sobie dają radę z robieniem pierogów. Przygotowałem różne farsze mojego pomysłu, m.in kaszankę z jabłkiem i cebulą, karczek wieprzowy z twarogiem.
- Postanowiłam spróbować przygotować samemu pierogi ze względu na niezwykłe farsze – przyznaje podczas degustacji pani Genowefa. - Atrakcja dodatkowa polega na tym, że każdy sam te pierogi robi. Szkoda tylko, że nie ma takich na słodko. Eksperyment się powiódł. Na razie spróbowałam pieroga z soczewicy. Ta soczewica jest przyprawiona jakimiś ziołami. Ten smak nie całkiem mi odpowiada. Ale może pozostałe będą lepsze.
- Na co dzień w domu niespecjalnie lubię gotować – przyznaje pani Natalia. - Ale tu postanowiłam spróbować, skuszona tymi niezwykłymi farszami. Efekt? Bardzo ciekawe smaki, ale chyba jednak na co dzień wrócę do pierogów tradycyjnych – ruskich i z kapustą i grzybami.
OPOLSKIE INFO - 13.07.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?