Zaodrze. Wyprawa śladami historii Opola [ZDJECIA]

W sobotę, 6 października Polskie Stowarzyszenie Krajoznawców zorganizowało kolejną wyprawę śladami historii Opola.

Tym razem właśnie przedstawiono historię Zaodrza. O godzinie 10.00 przy fragmencie odrestaurowanych murów miejskich zebrała się ok. 45 - osobowa grupa zainteresowanych historią swojego miasta.

Przewodnik opowiadał o historii poszczególnych części Zaodrza posiłkując się starymi fotografiami, czy rycinami. Faktycznie obecny wygląd różni się znacznie od tego stosunkowo niedawno istniejącego, to jest do 1945 roku. Wpływ na to miało zarówno przetoczenie się frontu wojennego, jak i nie zawsze przemyślane działania władz miejskich (co pozostało im do dzisiaj).

Uczestnicy wycieczki sporo dowiedzieli się o historii budynku stojącego na Ostrówku, czyli na najstarszej części Opola; Okazało się, że tam, gdzie dziś stoi wielopiętrowy blok nazywany popularnie „Manhatan” stał rząd kamienic, które zapisały się w historii miasta.

Na dzisiejszym Pl. Piłsudskiego był dom towarowy, a wcześniej był pierwszy szpital, kościół( zniknął w XIX wieku), było miejsce straceń (stała szubienica). Na części dzisiejszego placu zabaw na ul. Bończyka spoczywają pochowani obrońcy Opola z roku 1945 roku. Mało kto o tym fakcie wie. Na tejże ulicy Bończyka mieścił się kiedyś pierwszy warsztat samochodowy, a potem pierwsza szkoła jazdy w Opolu.

Inicjatywa PST jest cenną, ale troszkę nieprzemyślanie zorganizowaną. Otóż grupa była zbyt duża i nie każdy mógł być na tyle blisko przewodnika, aby go dobrze słyszeć w ruchu ulicznym. Przewodnikowi brak było choćby megafonu. Ponadto lepiej by było, aby najpierw organizowano prelekcję z pokazem zdjęć, a dopiero potem wybierano się na wycieczkę śladami prelekcji, podczas której nie trzeba by już wiele mówić. W obecnych czasach fotografii cyfrowej i komputerów zorganizowanie prelekcji z pokazem zdjęć nie jest żadnym problemem.