Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

19.01.2007 - Zabraknie funkcjonariuszy?

Joanna Małecka
Za lepszą pracą rozgląda się co trzeci policjant. Średnio co ósmy wyjeżdża za granicę, bo tam lepiej płacą. W powiecie szamotulskim na razie nie ma tego problemu, ale wyższe zarobki w Irlandii czy Wielkiej Brytanii ...

Za lepszą pracą rozgląda się co trzeci policjant. Średnio co ósmy wyjeżdża za granicę, bo tam lepiej płacą. W powiecie szamotulskim na razie nie ma tego problemu, ale wyższe zarobki w Irlandii czy Wielkiej Brytanii spowodują, że za kilka miesięcy będziemy mieć do czynienia z wielką emigracją.

Najpier pielęgniarki, potem lekarze. W Polsce brakuje specjalistów z wszystkich dziedzi. Nie ma budowlańców, ślusarzy, rzemieślników, kelnerów. Poszukujący pracy to zwykle młodzi ludzie lub stale bezrobotni. Najczęściej korzystają z ofert Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Poznaniu, do którego spływają propozycje z całego regionu, albo jadą w ciemno. Najwięcej osób wyjeżdża do Niemiec. W ubiegłym roku do pracy sezonowej, głównie w rolnictwie i ogrodnictwie, wyjechało 43 676 osób. Podobnie jest w przypadku Wielkiej Brytanii oraz Irlandią. Polacy opanowali tamtejszy rynek do tego stopnia, że brakuje miejsc dla Anglików. – W okresie wakacyjnym wyjeżdża mnóstwo osób – mówi Zdzisław Sawala, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Poznaniu. – Zwykle są to osoby młode. Pocieszające jest to, że wracają i tutaj inwestują pieniądze. Tym razem mogą nie wrócić.

Zarabiają grosze

Czy polski rząd ma zamiar rozwiązać ten problem? Wygląda na to, że nie. Dlatego za pracą za granicą zaczęli rozglądać się policjanci. Tym bardziej, że ponad 70 procent z nich złuży na podstawowych stanowiskach wykonawczych i zarabia nie więcej niż 1,500 - 1,800 złotych na rękę! Aby zostać za trudnionym w Wielkiej Brytanii na stanowisku funkcjonariusza trzeba znać dobrze język angielski, mieć nieposzlakowaną przeszłość. Władze starają się znieść obowiązek wcześniejszego mieszkania w Wielkiej Brytanii. Ofert pracy dla polskich policjantów jest bardzo dużo, bo w przeciągu najbliższych kilku lata ze służby w brytyjskiej policji na emeryturę odejdzie kilka tysięcy osób.

Może być źle

Jeśli funkcjonariusze zdecydują się na wyjazd w polskich służbach zabraknie nawet 12 tysięcy policjantów. Tym bardziej, że zadowolonych ze swojej pracy jest zaledwie 24 procent funkcjonariuszy. ‑ Zarabiamy grosze a praca jest stresująca ‑ mówi jeden z funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach. ‑ Fakt, że na życie wystarcza, ale każdego kusi wyjazd z kraju i "dorobienie" się.
Na razie policjanci z powiatu szamotulskiego nie szykują się do wyjazdu. ‑ Nie ma u nas tego problemu. czasem jest kilku kandydatów na jedno miejsce. Nie obawiamy się, ale gwarancji, że zawsze będzie taka sytuacja nie ma ‑ wyjaśnia Jacek Michałowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach. Gwarancji nie ma, bo brytyjska policja gwarantuje nawet poslkim funkcjonariuszom specjalne szkolenie. A płaca trzykrotnie wyższa.

Ile zarabiają policjanci?

Komendant Główny Policji - stanowisko cywilne - 11,113 zł *
Zastępca Komendanta Głownego - policjant - 12,241 zł
Zastępca Komendanta Głownego - stanowisko cywilne - 9,808 zł
Komendant wojewódzki - 8,397 zł
Komendant powiatowy - 5,787 zł
Komendant komisariatu - 5,017 zł
Kierownik rewiru - 3,030 zł
Dzielnicowy - 2,540 zł
Policjant - 2,187 zł
Kursant - 1,423 zł
* kwoty brutto

Komentarz
To, że wszyscy wyjeżdżają za granicę juz nikogo nie dziwi. Nie trzeba mieć doświadczenia, żeby dostać w Wielkiej Brytanii lepszą pracę niż w Polsce. Nawet Ci, którzy mają wykształcenie średnie zostają kierownikami hoteli i drogich restauracji. Większość z nich nie wraca, bo po co? Policjantom też należy się pensja odpowiednia do warunków i stylu pracy. To oni narażają życie i dbają o nasze bezpieczeństwo. Za 1,500 złotych? Przecież to śmieszne. Dlaczego funkcjonariusze jeszcze pozostają na swoich stanowiskach? Bo to powołanie. Tak jak lekarze, dziennikarze i prawnicy. Ale wkrótce znikną z naszych ulic. Tutaj zdobędą doświadczenie i zrezygnują. Nie tylko oni.
Bo zamiast na kasie w sklepie zarabiać 600 złotych netto lepiej od razu spakować się i wyjechać za chlebem. Tutaj i tak nie ma perspektyw. I długo nie będzie. Wystarczy spojrzeć na studentów, którzy kończąc renomowane uczelnie wykładają towar w marketach.

Joanna Małecka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 19.01.2007 - Zabraknie funkcjonariuszy? - Wielkopolskie Nasze Miasto

Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto