Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

21. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier zakończony (ZDJĘCIA)

Anna Pawłowska
Norm Breyfogle ze Stanów Zjednoczonych, jeden z rysowników legendarnego "Batmana"
Norm Breyfogle ze Stanów Zjednoczonych, jeden z rysowników legendarnego "Batmana" Jakub Pokora
Gwiazdą tegorocznej, 21. edycji Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi był Norm Breyfogle ze Stanów Zjednoczonych, jeden z rysowników legendarnego ''Batmana''.

Zza oceanu przyleciał także Alex Robinson, który ma na swoim koncie nagrodę Eisnera - rodzaj komiksowego Oscara za ''Box Office Pioson'', choć w Polsce fani komiksu mieli okazję poznać tylko jego ''Wykiwanych''.

Norm Breyfogle rysował Batmana od 1987 do 1995 roku. Mówi się, że w latach 80. wyciągnął Batmana z ''kryzysu''.

- Wyciągnięcie Batmana z zapaści to po prostu magia. Zawsze chciałem rysować Batmana i tak się stało, że dostałem taką szansę. Po koledżu pojechałem na konwent komiksu w San Diego. Było to zaraz po ''Powrocie Mrocznego Rycerza'' Franka Millera i wielu artystów bało się rysować Batmana, aby nie pozostać w jego cieniu.

Breyfogle Batmana rysował już w przedszkolu, kiedy nie potrafił właściwie narysować jego maski, rysował prostszą przepaskę na oczy. Człowiek-nietoperz po raz pierwszy został narysowany w 1939 roku.

- Co ciekawe, byłem bardzo religijnym młodym człowiekiem, może nawet fanatycznie religijnym. Kiedy miałem 14 lat, doszedłem do wniosku, że kolekcjonowanie komiksów jest złe, ponieważ jest w nich dużo przemocy. W ten sposób straciłem kilka albumów. Ale w tym czasie ciągle rysowałem Batmana, który dla mnie był chrześcijaninem. Modlił się przed rozprawieniem się z wrogami, wtedy dostawał cudowną moc.

Jak przyznaje rysownik, jego rysowany w młodości Batman nie stosował przemocy. Złoczyńcami zwykle zajmowała się policja.

- To, co mnie zafascynowało w tej postaci, to jego wygląd. Mroczny, przerażający, męski, dobrze zbudowany, inteligentny - opowiada rysownik. - Batman walczy ze złem, jest bardziej przerażający niż przerażające rzeczy, z którymi walczy.

Alex Robinson, inny amerykański rysownik, który gościł w Łodzi, w Stanach Zjednoczonych jest znany z albumu ''Box Office Poison''. W Polsce ukazał się do tej pory jedynie inny jego album - ''Wykiwani''.

- To opowieść o sześciorgu ludziach, którzy nie znają siebie nawzajem, w trakcie historii zbliżają się do siebie, aby na końcu się poznać - opowiada rysownik. - W każdej z historii, które im się przytrafiają, są oni okłamywani, albo sami kłamią.

Festiwal jest okazją do spotkania autorów komiksów i wydawców, co może owocować rysowniczymi przyjaźniami lub biznesowymi kontaktami.

- Poznałem wydawcę, z którym rozmawiałem i pokazałem mu swoje prace. Przez niego znalazłem kontakt z ludźmi z Belgii, być może pojadę tam na festiwal - podsumowuje festwialowy weekend rysownik Batmana.

- Poznałem tu artystę, którego nie znałem wcześniej: Igora Baranko z Ukrainy, który wygrał konkurs komiksowej miss - mówi Alex Robinson. - Ale widziałem wielu dobrych artystów. Szkoda, że nie znam polskiego. Mogłem tylko oglądać obrazki.

Wspomniany coroczny konkurs na komiksową miss wygrali ex-aequo Igor Baranko z Ukrainy i Ives Swolfs z Belgii. Grand Prix Konkursu na Krótką Formę Komiksową otrzymał Czech Branko Jelinek za pracę ''Oskar Ed''. Podczas festiwalu promowany był także komiks, będący relacją z wyprawy w hołdzie tym, którzy nie wrócili z sowieckich łagrów z rysunkami Jakuba Matysa. Jego odcinki ukazują się w piątkowej ''Polsce Dzienniku Łódzkim''.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 21. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier zakończony (ZDJĘCIA) - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto