Żuk ze zdjęciami zakrwawionych płodów zaparkował przy ul. Kołłątaja w Opolu w piątek 11 października. To był drugi pojazd zostawiony przez antyaborcyjnych aktywistów z fundacji Pro Prawo do Życia. Na początku września na tyłach szpitala ginekologiczno-położniczego w Opolu przez pewien czas stał dostawczy lublin.
Ten pojazd odholowano, ponieważ jego masa przekraczała 2,5 tony i nie mógł parkować na miejscach wyznaczonych na chodniku. Aktywiści przenieśli go na ul. Kościuszki, w rejon pl. Daszyńskiego, ale i stamtąd musieli odjechać, ponieważ w międzyczasie zmieniono tam organizację ruchu, umożliwiając parkowanie wyłącznie pojazdom osobowym.
Żuk, którego aktywiści zaparkowali w piątek na tyłach szpitala, nie przekraczał już dopuszczalnej masy i był zaparkowany zgodnie z przepisami. W ratuszu słyszeliśmy, że służby miejskie wraz z policją sprawdzają, czy auto nie narusza innych przepisów i faktycznie może parkować w tym miejscu.
W poniedziałek kilku opolan postanowiło zakleić kolorowymi karteczkami zdjęcia zakrwawionych płodów. W okolicy byli antyaborcyjni aktywiści pilnujący żuka. Wezwali policję. Mundurowi wylegitymowali wszystkich uczestników zdarzenia.
- Nie doszło jednak do mechanicznego uszkodzenia pojazdu - mówi mł. asp. Agnieszka Nierychła, rzeczniczka prasowe Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Po tej interwencji aktywiści przeparkowali żuka w inny punkt ul. Kołłątaja, aby był widoczny z budynku szpitala.
W środę po południu policjanci ponownie pojawili się przy żuku. Stwierdzili, że w nowym miejscu zasłania wyjazd z parkingu na tyłach szpitala i tym samym zagraża bezpieczeństwu.
- Oprócz tego z pojazdu wyciekały płyny eksploatacyjne. To wszystko stanowiło podstawę odholowania auta - wskazuje Agnieszka Nierychła.
Rzeczniczka KMP informuje, że w temacie antyaborcyjnego auta prowadzone są czynności wyjaśniające pod kątem możliwości naruszenia art. 141 Kodeksu Wykroczeń.
Ten dotyczy umieszcza w przestrzeni publicznej nieprzyzwoitych treści, za co grozi kara ograniczenia wolności, grzywna do 1500 złotych albo kara nagany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?