Arkadiusz Wiśniewski pierwszoplanową postacią nowego ruchu Rafała Trzaskowskiego. Za co będzie odpowiadać prezydent Opola?

Polityczny mariaż Arkadiusza Wiśniewskiego i Rafała Trzaskowskiego zaczął się w trakcie kampanii prezydenckiej w zeszłym roku. Wówczas prezydent Opola oficjalnie poparł kandydaturę Rafała Trzaskowskiego i zachęcał mieszkańców do głosowania na niego.

Trzaskowski przegrał jednak wybory, ale otrzymał ponad 10 mln głosów. Chcąc wykorzystać ten potencjał, prezydent Warszawy zaraz po wyborach zainaugurował działalność swojego nowego ruchu, który podobnie jak w czasie kampanii skupiony był na wsparciu samorządowców z całej Polski.

W czwartek w Warszawie prezydent Trzaskowski wraz z innymi prezydentami miast ogłosił powstanie zarządu stowarzyszenia Ruch Wspólna Polska.

Na czele znalazł się oczywiście sam prezydent Warszawy, sekretarzem został prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, a skarbnikiem prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. W zarządzie znalazł się także prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, który został koordynatorem pełnomocników regionalnych.

- Dzisiaj trzeba walczyć o samorządność w Polsce i sprzeciwiać się wszystkim pomysłom centralizacji, które marginalizują pozycję samorządów - mówi prezydent Wiśniewski.

- Inicjatywa Ruch Wspólna Polska ma przywrócić uczciwą i sprawiedliwą Polskę, w której szanuje się prawa obywateli, a krajem rządzą specjaliści, a nie pijarowcy tej czy innej partii politycznej. Chcemy Polski, w której politycy skupiają się na rozwiązywaniu realnych problemów, a nie na cynicznej walce między sobą - tłumaczy prezydent Opola.

Jednocześnie podkreśla, że jego celem nie jest tworzenie nowej partii politycznej, a bardziej miejsca, w którym samorządowcy będą mogli się zjednoczyć i mówić jednym głosem. Po chwili jednak przyznaje, że żeby to zmienić, trzeba wygrać kolejne wybory parlamentarne.

- Nasz inicjatywa jest otwarta dla wszystkich. Nie tylko dla członków Platformy Obywatelskiej czy Lewicy, ale także dla tych, którzy nie chcą być kojarzeni z jakąkolwiek partią polityczną, ponieważ są samorządowcami bezpartyjnymi. Tylko ponadpartyjne porozumienie i współpraca wielu środowisk może zagwarantować rozwój naszego kraju - dodaje Arkadiusz Wiśniewski.