Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Artyści z różnych krajów tworzą prace inspirowane geometrią Opola

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Yana Fedoryak z Ukrainy i Juliusz Lewandowski z Wrocławia szukali inspiracji m.in. na Uniwersyteckim Wzgórzu.
Yana Fedoryak z Ukrainy i Juliusz Lewandowski z Wrocławia szukali inspiracji m.in. na Uniwersyteckim Wzgórzu. Robert Suchiński
W Opolu odbywa się - po raz 6. - Międzynarodowy Plener Malarski. Na zaproszenie okręgu opolskiego Związku Polskich Artystów Plastyków przyjechali artyści z Czech, Niemiec, Ukrainy oraz z różnych stron Polski. Efektem pleneru będą prace inspirowane widokami miasta.

- Artyści będą pracować do czwartku, a wiodącym tematem jest geometria – mówi Robert Suchiński, wiceprzewodniczący ZPAP w Opolu i komisarz pleneru. - Podsumowujacą wystawę będzie można oglądać od soboty w Galerii ZPAP „Na piętrze”. Będzie tam wystawione wszystkie prace, jakie uczestnicy stworzą.

Goście zagraniczni przybyli z miast partnerskich Opola (plener współtworzą Wydział Kultury i Wydział Spraw Zagranicznych Urzędu Miasta).

Rużena Urbanova przyjechała z czeskiego Bruntala. - Cieszę się z zaproszenia oraz z inspirującego spotkania z innymi artystami. Opole bardzo mi się podoba – zapewnia. - Namalowałam już jeden cały obraz (przedstawia to, co bardzo lubię malować, czyli kobiety w kapeluszach) i połowę drugiego, inspirowanego miastem. Sportretowałam kościół Franciszkanów widziany z perspektywy Młynówki.

Jürgen Kiehlmann jest mieszkańcem niemieckiego Mülheim an der Ruhr. - Pierwszy raz byłem w Opolu jako turysta przed dwoma laty – mówi. - Miasto mnie wtedy zainteresowało i zafascynowało. Tym chętniej przyjechałem na plener. Na razie wykonałem jedynie szkice. Zwróciłem uwagę na ciekawą całość jaką tworzą „florencki” ratusz, historyczne kamienice w Rynku i arkady.

Z Wrocławia wybrał się na plener Juliusz Lewandowski. - Studiuję tam projektowanie graficzne na ASP – mówi. - Opole przyciąga przytulnością. Wrocław jest międzynarodowym miastem. Mamy dużo Azjatów, wiele narodowości i kultur. Tu format jest mniejszy, ale jest ciekawie. Interesują mnie m.in. tereny przyrzeczne, ponieważ uwielbiam przestrzeń i jej kontemplację. Korzystam z techniki szablonu. Maluję spreyami. Na początku zbieram inspiracje wizualne, potem przerabiam to na motywy geometryczne – zgodnie z tematem pleneru. Dużo czasu zajmuje przygotowanie, wycinanie z kartonu, szablonów. Komponowanie obrazu jest już samą przyjemnością. Z tych samych materiałów mogę stworzyć parę różnych kompozycji.

Magdalena Hanysz – Stefańska jest gdynianką i pracownikiem naukowym ASP w Gdańsku. - Nigdy nie byłam w Opolu, a wyznaję zasadę „zwiedzam swój kraj” - opowiada. - Bardzo lubię plenery także dlatego, że służą poznawaniu nowych ludzi i wymianie doświadczeń – poglądów artystycznych i ludzkich. To dodaje weny i energii do tworzenia. Opole ma rzeki, a atawizm wodny jest w każdym człowieku. We mnie też. Więc inspiracji szukałam przy rzece. Ale tu jest wiele pięknych miejsc.

W niedzielę uczestnicy pleneru pływali statkiem po Odrze i spotkali się z gościem z Pekinu, który wygłosił – ilustrowany przykładami - wykład o współczesnej sztuce chińskiej. Na środę planowane jest spotkanie z artystami opolskim i dzielenie się doświadczeniami.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Artyści z różnych krajów tworzą prace inspirowane geometrią Opola - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto