Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bezpieczeństwo w MOW w Antoniewie

sara wioletta now
sara wioletta now
Zdjęcie ilustracyjne/ Archiwum Polskapresse
Pewnego dnia w autobusie jestem słuchaczem rozmowy dwóch pań,które mówią o świętach ich dzieci ,synowie są w ośrodku w Antoniewie. Początkiem nie zwracając uwagi zbytnio nie zdałam sobie sprawy z powagi obaw tych matek,czemu i jaki system zabroni dzieciom na spędzenie świąt z rodziną? Cala rozmowa była tak okropna, że już nie byłam świadkiem mowy o dzieciach, ale rodem zakładu z Alcatraz.

Zaczęłam szukać materiałów rozmów, coś co mnie zwiedzie z tego co usłyszałam, ale nie znalazłam.

Koszmarne opowieści potwierdzały się głębiej.

Dzieci nie maja praw żadnych , są karane, a co lepsza rzecz, wyrok sądu to nie ma znaczenia.

Jedna z matek mówi , że ma zgodę, ale wychowawcy z ośrodka nałożyli na syna punkty karne i kilka godzin społecznych nie odpracował i nie będzie na świętach w domu..

W zakładach karnych łatwiej jest więźniom niżeli dzieciom za niechodzenie do szkoły. Potrójna kara, ale nie tylko o święta chodzi, tam panuje prawo silniejszego. Słabsze dzieci uciekają, popełniają samobójstwa, aby uwolnić się z systemu szkoły przetrwania, a rodzice?? Nie mają pozbawionych praw , a jednak ich nie mają wcale, nie mogą pomóc swoim dzieciom, bo za to grozi kara od wychowawcy, czy kolegi z grupy...

Warto nagłośnić te sprawę, warto pomóc tym dzieciom i rodzicom.
Wypowiedzi matek są szokujące..

Kto zna odpowiedź? Jakie jest prawo ? Gdzie organy pomocy i praw dziecka.......

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto