- Bóbr, który zadomowił się nad kanałem, niszczył zwłaszcza młode nasadzenia. Musieliśmy więc podjąć konkretne kroki, by ochronić drzewa. Najlepszym sposobem "walki" z tym gryzoniem jest specjalna siatka - mówi Adam Leszczyński, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.
Siatka – nie przylegająca bezpośrednio do pnia, lecz zamocowana w pewnej odległości od niego - ma kilkucentymetrowe oczka, dzięki czemu zwierzę chcące nadgryźć drzewo nie zaklinuje się i nie zrobi sobie krzywdy.
Na montażu ogrodzenia nie ucierpią też rośliny. - Po naszej interwencji przykrych efektów działalności opolskiego bobra nie widać. Być może znalazł sobie partnerkę i przeniósł się w inne miejsce, ale sytuację cały czas będziemy monitorować. Jeśli charakterystyczne ubytki pojawią się na kolejnych drzewach, zareagujemy czym prędzej - podsumowuje Leszczyński.
Przypomnijmy, to kolejne w ostatnim czasie działania miejskiej jednostki związane z ochroną zieleni na terenie Opola. Kilka dni temu opisywaliśmy treegatory, które również pojawiły się na drzewach nad Młynówką. Te specjalne worki wypełnione wodą pozwalają utrzymać odpowiednie nawodnienie tamtejszych drzew. Zamontowano je w związku z bardzo niską wilgotnością gleby w ostatnich tygodniach, mimo występujących opadów deszczu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?