Bolko nie oddamy! Opole walczy o wyspę [wideo]

Przeprawa jest w fatalnym stanie i w 2015 roku może zostać zamknięta. Zgodnie z projektem planowany objazd rozpocznie się na ulicy Krapkowickiej. Następnie kierowcy skręcą w drogę do mostu, który powstał na kanale Ulgi.

Czytaj też: Jesienny spacer po zoo w Opolu. Zobacz zdjęcia

Po przejechaniu przez most pojadą obrzeżem wyspy, a na wysokości Marka z Jamielnicy wjadą na mosty tymczasowy, a potem w drogę pomiędzy ogródkami a kamionką Bolko. Miasto na przygotowanie koncepcji trasy przez wyspę Bolko miasto wydało 100 tys. złotych.

"To zielone płuca i serce miasta"

Inicjatorzy akcji "Bolko nie oddamy!" nie wyobrażają sobie, żeby przez ten punkt poprowadzić drogę.

"Strona powstała na potrzebę walki Wyspę i Kamionkę Bolko, które stanowią integralną część miasta Opola, jego zielone płuca i serce. (..) Jako mieszkańcy i goście Opola nie zgadzamy się na ingerencję oraz uszczuplanie terenów rekreacyjnych, tak ważnych społecznie i ekologicznie bezcennych." - czytamy na stronie http://bolkonieoddamy.wix.com/opole

Organizatorzy akcji twierdzą, że dopóki istnieją inne warianty budowy dróg takie miejsca jak wyspa Bolko, będąca jedynym parkiem w mieście, powinna być chroniona z całych sił. Wszyscy popierający akcję, mogą też podpisać się pod petycję sprzeciwiającą się budowie drogi.

"(...) Wyspa Bolko w obecnym charakterze, jest perłą w koronie naszego miasta, z której jesteśmy dumni i chcemy by mogły nią się cieszyć nasze dzieci i następne pokolenia. (...)" - czytamy w petycji.

Zobaczcie wideo promujące akcję:

Na początku listopada Ryszard Zembaczyński ówczesny prezydent Opola podpisał się pod petycją sprzeciwiającą się budowie drogi, przyznał tym samym, że budowa drogi przez Bolko, była błędem. Z pewnością o tym, co stanie się z wyspą Bolko, dowiemy się po drugiej turze wyborów na prezydenta miasta. W drugiej turze wyborów 30 listopada zmierzą się Arkadiusz Wiśniewski i Marcin Ociepa.