Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowa centrum przesiadkowego Opole Zachodnie bez zezwolenia. Wojewoda stwierdził nieprawidłowości

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Centrum przesiadkowe Opole Zachodnie. Wojewoda stwierdził nieprawidłowości w dokumentach i uchylił zezwolenie na realizację inwestycji
Centrum przesiadkowe Opole Zachodnie. Wojewoda stwierdził nieprawidłowości w dokumentach i uchylił zezwolenie na realizację inwestycji UM Opole
Pod koniec października miasto wybrało firmę, która ma wybudować centrum przesiadkowe przy stacji Opole Zachodnie. Umowy do tej pory jednak nie podpisano, ponieważ wojewoda uchylił zezwolenie na realizację inwestycji. Powodem są m.in. rozbieżności w zestawieniach dotyczących długości zaplanowanych dróg oraz wymiarów parkingu.

Budowa centrum przesiadkowego Opole Zachodnie zakłada szereg zmian w układzie komunikacyjnym w rejonie tej stacji kolejowej. Podstawową jest powstanie około 300 miejsc parkingowych w przestrzeni pomiędzy nasypem kolejowym a blokami. Aby to było możliwe, pod topór pójść ma około 500 pni drzew i krzewów.

Inwestycja przewiduje też powstanie nowych dróg, w tym połączenia ze skrzyżowaniem z ulicami Niemodlińską i Domańskiego. Na skrzyżowaniu tym wykonana ma być sygnalizacja świetlna. Przy ul. Niemodlińskiej wybudowana ma też być spora zatoka autobusowa.

Centrum przesiadkowe Opole Zachodnie. Wojewoda uchylił zezwolenie na realizację inwestycji

Pod koniec października miasto wybrało firmę, która ma wykonać centrum przesiadkowe Opole Zachodnie. To Best Obepel z Opola, która ma za to zainkasować blisko 11 mln zł.

Umowy do tej pory jednak nie podpisano. Powodem jest fakt, że wojewoda uchylił zezwolenie na realizację inwestycji, uzasadniając to stwierdzeniem nieprawidłowości.

Jedną z nich było to, że z wnioskiem o zezwolenie na wykonanie inwestycji wystąpiła osoba (projektant), która nie była do tego uprawniona. Drugą były rozbieżności dotyczące wymiarów samej inwestycji, konkretnie długości budowanych i przebudowywanych dróg oraz powierzchni parkingu.

Nadzór wojewody zwrócił uwagę na fakt, że w projekcie budowlanym łączna długość zaplanowanych dróg to 931 metrów, zaś łączna powierzchnia miejsc parkingowych przekracza 0,5 hektara. Natomiast w dokumentach przekazanych do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Opolu wskazano, że drogi będą miały długość 780 metrów, a parking zajmie obszar blisko 0,4 hektara. Na tej podstawie RDOŚ odmówiła wydania decyzji środowiskowej, a miasto przez ostatnie miesiące podkreślało, że inwestycja jej nie wymaga.

Nadzór wojewody podkreśla, że miasto nie wyjaśniło "rozbieżności pomiędzy powierzchniami wskazanymi w projekcie budowlanym, a postanowieniem RDOŚ". I zaznacza, że w sytuacji, gdy powierzchnia wszystkich miejsc parkingowych przekracza 0,5 hektara (a tak wynika z projektu budowlanego), przed wystąpieniem o uzyskanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej konieczne jest uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.

Centrum przesiadkowe Opole Zachodnie. MZD: To ludzki błąd

Adam Leszczyński, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg, przekonuje, że rozbieżności, na podstawie których wojewoda uchylił zezwolenie na realizację centrum przesiadkowego Opole Zachodnie, to owoc "ludzkiego błędu".

- Powierzchnia parkingu będzie bliska 0,4 hektara. To oznacza, że to konkretne zadanie nie wymaga decyzji środowiskowej - mówi.

- Złożyliśmy wyjaśnienia do RDOŚ oraz wystąpiliśmy o nowe zezwolenie. Nie zgadzamy się natomiast z zakwestionowaniem przez służby wojewody pełnomocnictwa projektanta do występowania o wspomniane zezwolenie, jednak aby uniknąć dalszego przedłużania się procedury, tym razem wniosek podpisała Teresa Sobel-Wiej, dyrektor MZD, z upoważnienia prezydenta Opola - informuje Adam Leszczyński.

Rzecznik MZD zaznacza, że oferta firmy wybrana do budowy centrum przesiadkowego Opole Zachodnie nadal jest aktualna. - Jeśli uzyskamy zezwolenie na realizację inwestycji, to jak tylko to będzie możliwe podpiszemy umowę z wykonawcą i będziemy mogli przystąpić do działania - deklaruje.

Przypomnijmy, że nie jest to pierwszy przypadek, gdy wojewoda unieważnia zezwolenie na realizację centrum przesiadkowego Opole Zachodnie. Podobna sytuacja miała miejsce dwa lata temu. Wtedy podstawą był fakt, że Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska po proteście ekologów uchyliła decyzję środowiskową i umorzyła całe postępowanie środowiskowe. Miasto odwołało się od tej decyzji do Naczelnego Sądu Administracyjnego, jednak sprawa do tej pory nie została rozpatrzona.

ZOBACZ TAKŻE - Tak się teraz jeździ w rejonie Opola Wschodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto