Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Były minister MON na spotkaniu w Opolu: zachód uwierzył, że zwycięstwo Ukrainy jest możliwe i prawdopodobne

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Każda pomoc bohaterskiej Ukrainie przynosi rezultaty, czego efektem jest coraz większy opór ukraińskiej armii - mówił w Opolu Tomasz Siemoniak
Każda pomoc bohaterskiej Ukrainie przynosi rezultaty, czego efektem jest coraz większy opór ukraińskiej armii - mówił w Opolu Tomasz Siemoniak Mateusz Majnusz
Poseł Koalicji Obywatelskiej Tomasz Siemoniak na spotkaniu w Opolu zwrócił uwagę na przywrócenie przez Stany Zjednoczone programu Lend-Lease, który w czasie II wojny światowej pomógł aliantom pokonać III Rzeszę. Przyjęta ustawa ma pozwolić na sprawniejsze wysyłanie broni, amunicji oraz sprzętu wojskowego na Ukrainę, co zdaniem Siemoniaka skutkować będzie jeszcze większą determinacją i zaciętością armii ukraińskiej, która dzielnie od ponad dwóch miesięcy broni się przed rosyjskim najeźdźcą.

- Dodatkowo prezydent USA Joe Biden zapowiedział, że zwróci się do Kongresu o przekazanie 33 mld dolarów pomocy dla Ukrainy. To gigantyczne pieniądze, które mają fundamentalne znaczenie dla dalszej wojny na Ukrainie. Dla porównania – co roku na polską armię wydajemy niecałe 60 mln zł, czyli jak łatwo przeliczyć - amerykańska pomoc to niemal trzyletni, całościowy budżet, jaki na wszystkie zadania otrzymuje polskie wojsko – tłumaczył były minister MON Tomasz Siemoniak.

Jego zdaniem, każda pomoc bohaterskiej Ukrainie przynosi rezultaty, czego efektem jest coraz większy opór ukraińskiej armii, której według informacji przekazanych przez Sztab Generalny armii Ukrainy udało się zlikwidować nawet 25 tys. rosyjskich żołnierzy, 100 czołgów i 2500 pojazdów opancerzonych.

- Cieszę się, że również Niemcy, które pomimo krytyki, chcą wspomagać Ukrainę. Dziś, obok Stanów Zjednoczonych, to właśnie Niemcy są drugim największym donatorem pomocy dla Ukrainy, która bez tego zaangażowania nie byłaby w stanie stawić czoła rosyjskiemu oprawcy. Dlatego dobrze się dzieje, że również polski rząd, ale także francuski czy brytyjski aktywnie włączył się w przekazywanie sprzętu i wyposażenia dla armii – wyjaśnia poseł Siemoniak.

Jak zauważył również były minister MON za rządu Donalda Tuska, groźby kierowane przez Władimira Putina nie robią już takiego wrażenia i są jedynie „medialnym prężeniem muskułów”. W ten sposób Tomasz Siemoniak odniósł się do nakazu Putina o postawienie w "stan szczególnej gotowości bojowej" sił odstraszania nuklearnego oraz manewrów rosyjskich okrętów bojowych uzbrojonych w broń jądrową.

- Ważne są tutaj słowa Joe Biden wypowiedziane podczas wizyty w Polsce, który zapowiedział, że NATO będzie chronić Polskę i bronić każdego cala terytorium sojuszniczego. W takie prowokacje i próby eskalowania słownego nie ma więc sensu się wdawać. Putin musi zdawać sobie sprawę, że państwa członkowskie NATO, czyli Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Francja posiada także broń atomową i nikt przed szantażem wojny nuklearnej nie będzie się uginać – dodał Tomasz Siemoniak.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Były minister MON na spotkaniu w Opolu: zachód uwierzył, że zwycięstwo Ukrainy jest możliwe i prawdopodobne - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto