Praktycznie do każdego lokalu serwującego lody - czy to świderki, lody włoskie czy gałkowe - trzeba było sporo odczekać, zanim można było złożyć zamówienie. Ustawiały się przed nimi sznury ludzi.
Na ul. Krakowskiej oraz rynku nie brakowało spacerowiczów oraz rowerzystów. Oblegana była fontanna przed Filharmonią Opolską na placu Wolności. Kilkoro dzieci biegało nawet w strumieniach wody. Na trawie na pl. Wolności można też było zauważyć rodziców z małymi dziećmi wypoczywających na kocykach.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się też figury lwów przed ratuszem, mające uczcić powrót tych dzikich kotów do ogrodu zoologicznego na Wyspie Bolko. Można powiedzieć, że każde pokolenie ma swoją tradycję. Dorośli robili zdjęcia swoich pociech na tych figurach. Gdy sami byli w ich wieku w zoo, na pewno dosiadali kamiennych figur lwów znajdujących się na jego terenie.
Słoneczna niedziela w Opolu sprawiła, że centrum miasta odżyło. Można było się poczuć, jak w czasach sprzed pandemii.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
