Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Charytatywna fundacja z Tajwanu znów przybyła na Opolszczyznę z workiem pieniędzy dla uchodźców w Ukrainy

Iwona Kłopocka-Marcjasz
Iwona Kłopocka-Marcjasz
Buddyjska Fundacja Tzu Chi z Tajwanu po raz drugi wesprze Ukraińców, którzy ratunek znaleźli na Opolszczyźnie. 3 tysiące uchodźców z 15 gmin regionu dostanie bony zakupowe o łącznej wartości 3 mln zł.

W czerwcu wsparcie w wysokości 2,6 mln zł dostało 1300 najbiedniejszych uchodźców w Opolu. Tym razem do przeprowadzenia tej akcji z inicjatywy prezydenta Opola skrzyknęło się 15 opolskich gmin. Tam wytypowano najbardziej potrzebujących pomocy Ukraińców. Od wtorku do piątku będą oni odbierać w Stegu Arenie bony zakupowe o wartości 1000 zł każdy. Zostaną dowiezieni autokarami, a o transport zadbają gminy.

- Samorządy to jedna wielka rodzina. Zebraliśmy się po to, by pomóc fundacji, która przyjeżdża tu znowu z workiem pieniędzy. Kolejne wsparcie fundacji cieszy, ponieważ nasze możliwości pomocy się wyczerpują. Zadbaliśmy o to, by te pieniądze trafiły do osób w największej potrzebie, które jeszcze z takiego wsparcia nie korzystały - podkreśla Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

- Dziękujemy opolskim samorządom za tę współpracę. Razem zawsze można zrobić więcej - mówi Susan Chen z Fundacji Tzu Chi.

Opolskie gminy przyjęły tysiące uchodźców, zapewniły im dach nad głową i wyżywienie. Pomocy jednak nigdy za wiele. Chociaż uchodźców ubywa, to wciąż potrzebują dużego wsparcia.

- Zmienia się charakter udzielanej pomocy - mówi Dorota Koncewicz, burmistrz Niemodlina, w którym opiekę znalazło 400 osób. - Części naszych Ukraińców pomogliśmy znaleźć pracę. Część się usamodzielnia, ale trzeba im znaleźć mieszkania. W budynku po byłej szkole wciąż przebywają uchodźcy z Mariupola, Charkowa, Mikołajewa, a więc tych miast, gdzie toczą się największe boje i do których już nie ma powrotu. Kiedy powiedzieliśmy im o pomocy, bardzo się ucieszyli, że będą mogli kupić szkolne przybory dla swoich dzieci i odzież na jesień.

W Brzegu do podstawówek przyjęto 120 dzieci, dla 40 zapewniono miejsca w przedszkolach, a sześcioro znalazło opiekę w miejskim żłobku.

W Krapkowicach karty zakupowe dostanie 300 uchodźców. Gmina wciąż organizuje pomoc nie tylko na miejscu, ale też w zaprzyjaźnionym ukraińskim Rohatyniu. Niedługo zostanie tam wysłany w pełni wyposażony wóz strażacki oraz żywność.

W gminie Dąbrowa pomoc dostanie 100 osób.

- To przede wszystkim matki z dziećmi, niepełnosprawni, seniorzy. Jesteśmy wdzięczni, że pomoc trafia nie tylko do miast, ale też do gmin wiejskich - mówi wójt Katarzyna Gołębiowska-Jarek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Charytatywna fundacja z Tajwanu znów przybyła na Opolszczyznę z workiem pieniędzy dla uchodźców w Ukrainy - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto