Jolanta Kwaśniewska będzie prawdopodobnie musiała pofatygować się na przesłuchanie do katowickiej Prokuratury Apelacyjnej. Chodzi o listę prywatnych darczyńców fundacji "Porozumienie bez barier", niedawno opublikowaną przez "Życie Warszawy". Zawiera ona nazwiska osób, wśród których jest kilkunastu prezesów państwowych firm i spółek z udziałem Skarbu Państwa. Są tam też nazwiska Andrzeja Kuny i Aleksandra Żagla, którzy mieli zorganizować spotkanie biznesmena Jana Kulczyka ze szpiegiem Władimirem Ałganowem. Dotyczyło ono możliwości sprzedaży polskich rafinerii Rosjanom.
- Wystąpiliśmy o tę listę do szefowej fundacji i do "ŻW". Jeśli się okaże, że mogła mieć coś wspólnego z działaniami przestępczymi, nie wykluczamy, że pani Kwaśniewska zostanie przesłuchana. Nie ma osobnego postępowania dotyczącego tej sprawy. To jedynie wątek śledztwa dotyczącego Marka D. - mówi prok. Leszek Goławski z Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.
Już wczoraj konieczność przesłuchania Jolanty Kwaśniewskiej podkreślał Janusz Kaczmarek, Prokurator Krajowy. Sprawa lobbysty Marka D. została do katowickiej prokuratury przekazana pod koniec 2005 r. z Łodzi na polecenie Janusza Kaczmarka. Dotyczy korupcji, natomiast inne dochodzenia dotyczą prywatyzacji Cementowni Ożarów i planów prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej. W śledztwie dotyczącym D. postawiono już zarzuty. Poza lobbystą, podejrzani są także jego asystent Krzysztof P. i Andrzej Pęczak, były poseł SLD. Zarzuca się im przestępstwa korupcyjne. Pozostałe postępowania są prowadzone "w sprawie". Lobbyście grozi kara 12 lat więzienia, jego asystentowi 10 lat.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?