Decyzja o zamknięciu cmentarzy była motywowana przez rząd próbą ograniczenia rozprzestrzeniania koronawirusa. Ogłoszono ją w piątek 30 października w godzinach popołudniowych. Cmentarze miały być zamknięte od soboty 31 października do poniedziałku 2 listopada.
Wcześniej przedstawiciele rządu wielokrotnie przekonywali, że cmentarze nie będą zamknięte. Kupcy zaopatrzyli się więc w zapas towaru, w tym chryzantem, którymi mieli handlować przy nekropoliach. Zmiana frontu przez władze oznaczała, że mogą pozostać z dużą ilością towaru, którego nikt nie kupi, a oni sami stracą masę pieniędzy.
W Opolu zrodziła się jednak inicjatywa, aby odkupywać kwiaty od handlarzy i stawiać je w ogródkach bądź na balkonach. Zaangażowało się w nią sporo osób. Zrobiły to również samorządy i podległe im spółki, w tym Zakład Komunalny w Opolu.
Sebastian Paroń wskazuje, że Zakład Komunalny we wtorek odkupił około 200 donic z chryzantemami. Rośliny trafiły na groby cmentarza na Półwsi, którymi opiekuje się spółka. To m.in. Golgota Wschodu, groby Sybiraków, Aleja Zasłużonych czy tzw. „13 Aleja”.
- Akcja będzie kontynuowana w kolejnych dniach. Nie wykupujemy jednak od razu wszystkich chryzantem - zaznacza wiceprezes ZK.
- Nie chcemy bowiem robić konkurencji mieszkańcom, którzy teraz masowo odwiedzają cmentarz. We wtorek na Półwsi nie było wolnych miejsc na parkingu, a sporo osób zaopatrywało się w chryzantemy u kupców. Skalę zakupów planujemy zwiększyć w momencie, gdy spadnie zainteresowanie chryzantemami ze strony samych opolan - zapowiada Sebastian Paroń.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?