Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chuligani niepokoją mieszkańców ulicy Sądowej. Interwencje straży miejskiej nie pomagają

Natalia
Zbyt głośne rozmowy i śmiech, przekleństwa, a nawet pukanie w okna - takie ekscesy muszą znosić opolanie z ul. Sądowej w Opolu.
Zbyt głośne rozmowy i śmiech, przekleństwa, a nawet pukanie w okna - takie ekscesy muszą znosić opolanie z ul. Sądowej w Opolu. Archiwum nto
Lokatorzy kamienicy przy ul. Sądowej w Opolu skarżą się na grupę młodzieży, która zakłóca im spokój. Dla zabawy m.in. zaglądają w okna mieszkańców parteru. Straż miejska obiecuje tam częstsze patrole.

Zbyt głośne rozmowy i śmiech, przekleństwa, a nawet pukanie w okna - takie ekscesy muszą znosić opolanie z ul. Sądowej w Opolu.

- Praktycznie codziennie za naszym domem zbiera się 7-osobowa grupka chłopców w wieku 14-16 lat - opowiada pan Paweł, jeden z mieszkańców. - Żaden z nich tu nie mieszka, a swoim zachowaniem zastraszają lokatorów.

Młodzieńcy ci godzinami przesiadują na parapetach piwnicznych okienek, przez które do środka wrzucają niedopałki papierosów i różne śmieci. Poza tym zachowują się bardzo głośno, dla zabawy zaglądają w okna mieszkańców parteru - opowiada interweniujący mężczyzna. - A ponieważ mieszkają tu z reguły osoby starsze, nie czują się one bezpiecznie we własnych domach.

Wyrostki dla zabawy potrafią po kracie okiennej wdrapać się nawet na balkon na I piętrze. Mieszkańcy zapewniają, że próbowali z nimi rozmawiać, ale nie odniosło to żadnego skutku.

- Teraz boimy się, że w odwecie powybijają nam szyby w oknach - mówi pan Paweł.

Zaniepokojeni lokatorzy już interweniowali u straży miejskiej, a ta zapewnia, że sprawy nie lekceważy.
- Oczywiście patrole strażników i wspólne patrole straży i policji pojawiają się w tym rejonie i będą na tę ulicę zaglądać w dalszym ciągu - mówi Krzysztof Maślak, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Opolu. - To, co robią ci młodzieńcy, to zakłócanie miru i spokoju domowego.

Jak podkreśla jednak komendant, żeby ukarać winnych takiego wykroczenia, trzeba ich zatrzymać na gorącym uczynku. - A to nie jest proste, ponieważ za każdym razem, kiedy oni tylko widzą, że zbliża się patrol, natychmiast uciekają - przyznaje Krzysztof Maślak. - Jednak gdy zobaczą, że ulica jest systematycznie patrolowana przez strażników miejskich, myślę, że przestaną niepokoić mieszkańców tego budynku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto