Couguary w 55. Batalionie Remontowym w Opolu. Nasi logistycy przystosują amerykańskie wozy bojowe dla polskiej armii

Couguar 4x4 to amerykański pojazd wojskowy typu MRAP (Mine Resistant Ambush Protected) i został zaprojektowany w taki sposób, aby zapewnić dwuosobowej załodze i czterem żołnierzom desantu ochronę przed eksplozją ładunku wybuchowego.

Wozy, które trafiły do Polski są w kamuflażu pustynnym, a każdy z nich waży ponad 17 ton, ma 5,9 m długości, 2,7 m szerokości i 3,5 m wysokości.

- Są sprawne technicznie, nie spełniają jednak wymagań określonych m.in. ustawą o ruchu drogowym - mówi kapitan Piotr Płuciennik, rzecznik prasowy 10. Opolskiej Brygady Logistycznej. Chodzi o kierunkowskazy i reflektory świateł mijania, brak im również niezbędnego sprzętu łączności oraz odpowiedniego do naszych warunków kamuflażu.

Ich dostosowaniem do polskich warunków zajmą się m.in. specjaliści z 55. Batalionu Remontowego 10. Opolskiej Brygady Logistycznej.

W pierwszej transzy do Opola trafiło 36 Couguarów. Jak informuje dowódca batalionu remontowego podpułkownik Marian Brandt – ich stan jest więcej niż dobry.

- Wiedzieliśmy, że pojazdy otrzymamy z nadwyżek amerykańskiej armii i będzie to sprzęt używany, więc należało oczekiwać szerokiego zakresu prac. Okazało się jednak, że większość Couguarów ma jeszcze folie na fotelach i przebieg nie większy niż 140 mil - mówi Marian Brandt.

Opolscy wojskowi do obsługi Couguarów przygotowywali się od kwietnia 2022 roku. W pierwszej kolejności pozyskali dokumentację techniczną pojazdów i przetłumaczyli ją na język polski.

- Pozwoliło to poznać budowę nowego rodzaju sprzętu i określić wymagania dla warsztatów - mówi Piotr Płuciennik.

Zaraz potem wojsko przystąpiło do zakupu odpowiednich narzędzi, szkolenia mechaników oraz przygotowania warsztatów remontu wozów bojowych.

- Od połowy czerwca jesteśmy gotowi do realizacji tego zadania, a kilka pierwszych dostosowanych Couguarów wyznaczy nam pewną normę roboczogodzin, które należy poświęcić na jeden egzemplarz - mówi Marian Brandt. - Ten czas będzie się z pewnością skracał z każdym kolejnym pojazdem i nabywaniem doświadczenia przez mechaników.