MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Cukierki są słodkie

Rozmawiał: Kazimierz Sempruch
Olena Proszczenko pochodzi z Jałty, rzadko fauluje i chce, aby Ukraina była wolnym i demokratycznym krajem. Fot. K. Sempruch
Olena Proszczenko pochodzi z Jałty, rzadko fauluje i chce, aby Ukraina była wolnym i demokratycznym krajem. Fot. K. Sempruch
Rozmowa z Oleną Proszczenko, koszykarką Cukierków Odry Brzeg, reprezentacyjną rozgrywającą w zespole Ukrainy. W Brzegu ucieszono się bardzo, że znalazła się tak świetna rozgrywająca w ich zespole.

Rozmowa z Oleną Proszczenko, koszykarką Cukierków Odry Brzeg, reprezentacyjną rozgrywającą w zespole Ukrainy.

W Brzegu ucieszono się bardzo, że znalazła się tak świetna rozgrywająca w ich zespole. Co spowodowało pani przejście do Brzegu?

Po sześciu latach grania w chełmskim Meblotapie, chciałam spróbować występów w innym klubie, a że przyszło zaproszenie z Brzegu, to chętnie skorzystałam, gdyż w Cukierkach była zawsze dobra atmosfera. Cukierki są po prostu słodkie.

Pani dane personalne i fizyczne: rok urodzenia – 1971, wzrost – 163 cm, pozycja w drużynie – obrońca, rozgrywająca. A wykształcenie?

Ukończyłam studia na AWF, jestem nauczycielem wychowania fizycznego oraz posiadam uprawnienia trenerskie.

Co można powiedzieć o postawie Cukierków w pierwszej rundzie rozgrywek ekstraklasy?

Kilka pierwszych spotkań musiałyśmy grać na wyjazdach, gdyż brzeska hala była w remoncie. Przegrywałyśmy mecze, chociaż w niektórych zwycięstwo było bardzo blisko. Dopiero po remoncie hali odniosłyśmy cztery zwycięstwa z rzędu. Najbardziej trzeba było się napracować w spotkaniu z AZS Poznań. W tym meczu po raz pierwszy od dłuższego czasu „spadłam” z parkietu za pięć przewinień. Wstyd to może powiedzieć, ale sędziowie jakby od samego początku gry mnie szukali, a ja naprawdę rzadko fauluję. Czystej gry nauczył mnie mój pierwszy trener na Ukrainie, Rosjanin Leonid Gołubowskij z Jałty, skąd pochodzę.

Jak długo zamierza pani grać w Brzegu?

Odpowiem tak: tak długo jak będą mnie tu chcieli. Czuję się tu wspaniale. Klub zapewnił mi dobre warunki do życia i uprawiania koszykówki. Kiedyś lubiłam oglądać polskie seriale telewizyjne, które pomagały mi w nauce języka polskiego. Dziś już jako tako mówię po polsku.

Jest pani Ukrainką i nie sposób zapytać o to, co działo się dość długo w Kijowie i miało kolor pomarańczowy.

Myślę, że jakby nie nazwać tych wydarzeń, rewolucją czy inaczej, społeczeństwo Ukrainy pokazało, że chce po prostu żyć inaczej. Ludzie mają już dość dotychczasowego systemu, chcą porządku, ale też sprawiedliwości. Ukraińcy chcą żyć tak jak w innych krajach demokratycznej Europy. Mam nadzieję, że tak już teraz będzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto