Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy na Opolszczyźnie będą obowiązkowe szczepienia nauczycieli? Związkowcy są przeciw

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Związkowcy tłumaczą, że poziom wyszczepienia wśród pedagogów sięga 70-80 procent i nie ma potrzeby zmuszania do tego reszty. Podobnie uważa część samorządowców. Do rozpoczęcia nowego roku szkolnego zostały dwa tygodnie.

Opolscy nauczyciele z dużym niepokojem podchodzą do rozpoczynającego się za dwa tygodnie nowego roku szkolnego.

- Przede wszystkim nie wiemy, czego się mamy spodziewać. Czy pójdziemy do szkół na miesiąc i znowu wrócimy do nauki zdalnej? Czy też może kosztem jakichś większych obostrzeń jednak będzie próba zachowania nauki standardowej? - mówi jeden z kędzierzyńsko-kozielskich pedagogów.

W środowisku pojawiają się pogłoski o wprowadzeniu obowiązku szczepień dla pracowników szkół. Rada Medyczna przy premierze Mateuszu Morawieckim poinformowała niedawno, że zaleca rozważenie takich szczepień dla wszystkich pracowników, którzy "z racji zawodu narażeni są na zwiększone ryzyko zakażenia".

Związkowcy uważają jednak, że to zły pomysł.

- Poziom wyszczepienia wśród nauczycieli jest jednym z najwyższych i sięga 70-80 procent. Nie widzimy potrzeby wprowadzania obowiązkowych szczepień - uważa Sławomir Broniarz, szef ZNP.

Opolscy samorządowcy też raczej nie są zwolennikami takich rozwiązań.

- Jestem przede wszystkim za perswazją połączoną z przedstawianiem dowodów naukowych, ale nie za zmuszaniem - mówi Paweł Masełko, przewodniczący zarządu powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego i były dyrektor szkoły.

Związkowcy przypominają, że tylko do 3 marca na szczepienie zarejestrowało się 590 tys. nauczycieli. "Wówczas postulowaliśmy, aby do grupy priorytetowej szczepień zostali włączeni także pracownicy administracji i obsługi w szkołach, przedszkolach, poradniach i placówkach" - pisze ZNP w specjalnym oświadczeniu odnoszącym się do propozycji Rady Medycznej.

Nauczyciele mają inne pomysły na walkę z potencjalnymi negatywnymi skutkami kolejnej fali pandemii koronawirusa. Domagają się przyjęcia rozwiązań prawnych umożliwiających dyrektorowi szkoły podjęcia decyzji o wprowadzeniu systemu edukacji zdalnej lub hybrydowej w zależności od sytuacji w placówce. A także zapewnienia szkołom, przedszkolom i placówkom oświaty dostępu do sprawnie działającego systemu testów w przypadku pojawienia się ogniska koronawirusa.

Związkowcy chcą także wprowadzenia stałej i intensywnej kampanii edukacyjnej promującej korzyści wynikające z zaszczepienia się szczególnie w rejonach o niskim wskaźniku wyszczepialności mieszkańców, a także przeciwdziałania dezinformacji ze strony antyszczepionkowców.

Samorządowcy i przedstawiciele rządu w regionie cały czas prowadzą akcje promowania szczepień przeciwko COVID-19. Wojewoda opolski Sławomir Kłosowski przedstawił listę miast, gdzie poziom wyszczepienia mieszkańców jest największy. I tak najwyższy jest on w Opolu i wynosi prawie 53 procent. Kolejne na liście są Branice (48,7 proc.), Nysa (48,4 proc.), Strzelce Opolskie (47,4 proc.) i Kędzierzyn-Koźle (45,9 proc.).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy na Opolszczyźnie będą obowiązkowe szczepienia nauczycieli? Związkowcy są przeciw - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto