Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Opole jest przygotowane na wypadek wojny? Radni chcą wiedzieć, gdzie w mieście znajdują się schrony przeciwlotnicze

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
W sytuacji zagrożenia mieszkańcy nie mają gdzie się udać, ponieważ w Opolu nie ma ani jednego działającego schronu. Na zdjęciach schron przy ul. Ozimskiej w Opolu. Ratusz informuje, że niegdyś działała w nim strzelnica, ale od kilkunastu lat jest pusty, bowiem nie było chętnych na zagospodarowanie
W sytuacji zagrożenia mieszkańcy nie mają gdzie się udać, ponieważ w Opolu nie ma ani jednego działającego schronu. Na zdjęciach schron przy ul. Ozimskiej w Opolu. Ratusz informuje, że niegdyś działała w nim strzelnica, ale od kilkunastu lat jest pusty, bowiem nie było chętnych na zagospodarowanie Piotr Guzik / Nowa Trybuna Opolska
W związku z trwającą wojną na Ukrainie znów zaczęto rozmawiać w Polsce o obronie cywilnej i bezpieczeństwie mieszkańców w nadzwyczajnych sytuacjach. Choć w Opolu istnieje wiele schronów, większość z nich jest mocno zaniedbana lub mówiąc wprost – popadła w ruinę i od dawna nie spełnia swojej funkcji.

- Przez wiele lat Polska ze względu na brak poczucia realnego zagrożenia zewnętrznego nie rozwija obrony cywilnej w kraju. W Opolu, wiele lat temu na mocy obowiązujących przepisów zostały zlikwidowane stare schrony przeciwlotnicze, pochodzące najczęściej z okresu II Wojny Światowej lub "zimnej wojny". Obecnie na terenie Opola nie funkcjonuje oficjalnie żaden schron przeciwlotniczy. Niewielu obywateli potrafi zinterpretować dźwiękowe sygnały alarmowe, nie mówiąc już o udzielaniu pierwszej pomocy przedmedycznej. W razie zagrożenia ludzie nie wiedzą, jak mają się zachować – tłumaczy Piotr Mielec, przewodniczący klubu Arkadiusza Wiśniewskiego.

Z tego powodu zwrócił się z wnioskiem do prezydenta Opola o wystąpienie do premiera, parlamentarzystów i wojewody opolskiego o pilne wdrożenie i opracowanie programu wzmocnienia obrony cywilnej w Polsce, który zakładałby m.in. budowę schronów przeciwlotniczych, powszechne przeszkolenie ludności cywilnej w zakresie postępowania na ewentualność wystąpienia zagrożeń, w tym udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, rozpoznawania i właściwego interpretowania sygnałów alarmowych.

W Opolu nie ma ani jednego czynnego schronu

Podobne interpelacje złożyli także radni Małgorzata Wilkos (niezależna) oraz Jacek Kasprzyk (klub Arkadiusza Wiśniewskiego), którzy zapytali o liczbę sprawnych schronów przeciwlotniczych, w których mieszkańcy mogliby ukryć się w przypadku nalotu bombowego, zagrożenia bronią atomową, atakiem chemicznym lub bronią biologiczną. Okazało się, że w sytuacji zagrożenia mieszkańcy nie mają gdzie się udać, ponieważ w Opolu nie ma ani jednego działającego schronu.

- Do 1 lipca 2004 r. obowiązywało rozporządzenie Rady Ministrów z 1993r. w sprawie obrony cywilnej, w którym określono zadania dotyczące przygotowania budowli ochronnych. Budowle ochronne, które były na terenie miasta Opola zostały jednak skreślone z ewidencji budowli ochronnych w latach 2005 – 2007, jako nie spełniające wymogów prawa budowlanego – tłumaczy Grzegorz Marcjasz, sekretarz miasta Opole.

Jak wyjaśnia, w aktualnym stanie prawnym nie ma podstaw rangi ustawy lub rozporządzenia, które nakładałyby na prezydenta Opola, jako organu obrony cywilnej obowiązku tworzenia schronów, ukryć lub budowli ochronnych. Co więcej, nie ma przepisów prawa, które ustalałyby, jak pod względem technicznym takie budowle miałyby być budowane.

- Brak uregulowań prawnych ma znaczący wpływ na proces tworzenia i utrzymania nowych obiektów tego typu. Zadania dotyczące przygotowania ludności i mienia komunalnego na wypadek wojny oraz wykonywania innych zadań w ramach powszechnego obowiązku obrony, tworzenia formacji obrony cywilnej, przeznaczania na stanowiska komendantów formacji obrony cywilnej, nakładania obowiązków w ramach powszechnej samoobrony ludności, należą do zadań z zakresu administracji rządowej zleconych gminie – podkreśla Marcjasz.

Gdzie się ukryć przed zagrożeniem, gdy w pobliżu nie ma schronu?

Ponieważ większość mieszkańców Polski nie może liczyć na ukrycie się w schronie, warto wiedzieć, jak inaczej można chronić siebie i bliskich. W tym zakresie pomocne wskazówki oferuje opublikowany w kwietniu 2022 r. poradnik Rządowego Centrum Bezpieczeństwa pt. „Bądź gotowy – poradnik na czas kryzysu i wojny”.

Zastanów się nad najlepszym schronieniem w miejscach, w których bywasz najczęściej (praca, szkoła, dom). Potrzebujesz miejsca z grubymi ścianami, bez okien, ale z dostępem powietrza. Najczęściej najbezpieczniejszym miejscem jest piwnica – podaje rządowy poradnik.

Trzeba pamiętać, że w razie zagrożenia każde pomieszczenie podziemne oferuje większą ochronę niż obiekty naziemne. Warto więc ukryć się np. w garażu pod budynkiem, piwnicy, tunelu czy na stacji metra.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy Opole jest przygotowane na wypadek wojny? Radni chcą wiedzieć, gdzie w mieście znajdują się schrony przeciwlotnicze - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto