Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dawidek z Opola powiedział mamie, że chyba umrze. W poniedziałek będzie obchodził szóste urodziny. To okazja do wsparcia chłopczyka

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Dawidek Drapacz z Opola w poniedziałek (15.11) będzie obchodził szóste urodziny. Nie marzy o klockach ani o samochodzikach, ale o tym, by udało się zebrać pieniądze na operację ratującą życie. Czy to marzenie się spełni, zależy od każdego z nas.
Dawidek Drapacz z Opola w poniedziałek (15.11) będzie obchodził szóste urodziny. Nie marzy o klockach ani o samochodzikach, ale o tym, by udało się zebrać pieniądze na operację ratującą życie. Czy to marzenie się spełni, zależy od każdego z nas. archiwum prywatne
Dawidek Drapacz z Opola już raz wygrał walkę o życie, ale okazuje się, że to jeszcze nie koniec. W poniedziałek (15.11) chłopiec będzie obchodził szóste urodziny. Nie marzy o drogich klockach ani samochodach, ale o tym by jak najwięcej osób wpłaciło na jego zbiórkę choć po 6 złotych. To jedyna nadzieja, by zebrać 5 milionów złotych, potrzebnych na operację serduszka w USA.

Dawidek, choć ma dopiero 6 lat, zdaje sobie sprawę, jak poważna jest sytuacja. Niedawno powiedział mamie, gdy ta układała go do snu, że on chyba umrze. Chłopiec wie, że jedynym ratunkiem dla niego jest kosztowna operacja, na którą rodziny nie stać.

- Dla swojego dziecka zrobiłabym wszystko, sprzedałabym nawet nerkę. Ale nawet to nie rozwiązałoby naszego problemu - mówi Elżbieta Popardowska z Opola, mama chłopca. - Operacja w Stanach Zjednoczonych będzie kosztowała 5 milionów złotych. Lekarze ostrzegają, że czasu mamy niewiele, ale dopóki nie zbierzemy całej kwoty, nie możemy nawet zarezerwować terminu. Negocjujemy ze szpitalem obniżenie tej kwoty, choć na razie nic nie wskazuje na to, że się uda.

Pani Elżbieta chciałaby mieć takie rozterki, jak inne mamy dzieci w wieku Dawidka. W poniedziałek (15.11) chłopiec będzie obchodził szóste urodziny, ale on nie marzy o typowych w tym wieku prezentach.

- Gdyby każda osoba, która przeczyta te słowa, wpłaciła choć symboliczne 6 złotych, Dawidek dostałby szansę na życie. Trudno wyobrazić sobie piękniejszy prezent - mówi mama chłopca.

Dawidek Drapacz urodził się ze skomplikowaną wadą serca i płuc. Jedyną szansą była operacja w Stanfordzie, na którą rodzina musiała nazbierać ponad 5 milionów złotych. Wtedy zdarzył się cud, bo dzięki zaangażowaniu darczyńców z kraju i zagranicy udało się zgromadzić całą potrzebną sumę.

Chłopiec wrócił zza oceanu i przez wiele miesięcy mógł cieszyć się życiem jak jego rówieśnicy. Biegał, śmiał się i nadrabiał lata wyrzeczeń. We wrześniu 2021 roku wrócił do USA na rutynowy zabieg cewnikowania i na kontrolę. Na miejscu okazało się, że nie wszystko jest tak, jak być powinno. Lekarz poinformowali rodziców, że chłopiec w ciągu pół roku powinien przejść kolejną operację, bo w przeciwnym razie na pomoc może być za późno.

Tym razem o życie małego opolanina zawalczyło już około 5 tys. osób. Udało się zebrać ponad 200 tys. złotych, ale to dopiero niespełna 4 proc. sumy, którą trzeba zebrać. Do urodzinowego prezentu na wagę życia może dorzucić się każdy, dokonując wpłat na konto Fundacji Siepomaga, pl. Władysława Andersa 3, 61-894 Poznań, numer rachunku: 11 2490 1028 3587 1000 0003 7606, tytułem: darowizna Dawid Drapacz.

Dla przelewów z zagranicy:
IBAN: PL11249010283587100000037606
Kod BIC/SWIFT: ALBPPLPW

Zbiórka prowadzona jest też na portalu siepomaga.pl na stronie www.siepomaga.pl/dawidek

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dawidek z Opola powiedział mamie, że chyba umrze. W poniedziałek będzie obchodził szóste urodziny. To okazja do wsparcia chłopczyka - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto