Do końca roku na terenie Opola mają się pojawić trzy butelkomaty. Nie wiadomo jeszcze gdzie staną

Montaż butelkomatów na terenie miasta był jednym ze zwycięskich projektów w ubiegłorocznym głosowaniu na Budżet Obywatelski Opola.

Chodzi o trzy urządzenia. Dwa z nich będą przyjmować opakowania po napojach z tworzyw sztucznych, metali i szkła, zaś jedno będzie przyjmować tylko opakowania plastikowe i metalowe.

- Pojemniki w butelkomatach mają pomieścić co najmniej: 1000 szt. butelek PET po napojach o pojemności 0,5 l, 1000 szt. puszek aluminiowych po napojach o pojemności 0,5 l, 200 szt. butelek szklanych po napojach o pojemności 0,5 l i 1000 szt. nakrętek plastikowych - informuje Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik ratusza.

- Poza tym urządzenia będą posiadały zgniatacz umożliwiający zmniejszanie objętości butelek PET i puszek aluminiowych, skaner kodów paskowych, drukarkę termiczną, ekran dotykowy, głośniki do komunikatów głosowych czy oprogramowanie z otwartą bazą minimum 200 surowców, jakie można oddać - wylicza.

Wyboru dostawcy butelkomatów Opole dokonało za drugim podejściem. Pierwszy przetarg unieważniono, ponieważ oferty były droższe od założeń ratusza.

Katarzyna Oborska-Marciniak wskazuje, że dostawcą urządzeń będzie firma EcoTech System z Krakowa. - Cena zaproponowana przez nią wynosi 393 600 zł. Do przetargu stanęła także spółka NETIZENS z Katowic, która wyceniła to zadanie na 490 tys. zł - mówi.

Pani rzecznik zapowiada, że butelkomaty mają się pojawić w Opolu do końca roku. Nie wiadomo jednak jeszcze gdzie staną. - Trwa wyznaczanie miejsc, na których zostaną ustawione - stwierdza.