Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Doradca wojewody Arkadiusz Sz. 36 razy łamał przepisy. Siedem razy przyłapano go na jeździe autem pomimo utraty prawa jazdy

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Arkadiusz Sz.
Arkadiusz Sz. Piotr Guzik
Prokuratura ustaliła, że Arkadiusz Sz., doradcy wojewoda i radny klubu PiS w Opolu, w sumie siedem razy łapany był na jeździe autem pomimo utraty prawa jazdy. Od 1997 roku 36 razy zatrzymano go za łamanie przepisów drogowych. Stowarzyszenie „Prawo na drodze” wskazuje, że taką osobę zwykło się określać mianem „pirata drogowego” i domaga się wyższej kary niż ta, o którą zawnioskowała prokuratura.

Ostatni raz Arkadiusz Sz. został przyłapany na jeżdżeniu samochodem bez prawa jazdy pod koniec stycznia 2019. Zaparkował zbyt blisko przejścia dla pieszych na wysokości komendy policji w Nysie. Arkadiusz Sz. poinformował policjantów, że nie ma przy sobie prawa jazdy i wylegitymował się dowodem osobistym.

Arkadiusz Sz. 36 razy złamał przepisy

Mundurowi ustalili, że Arkadiusz Sz. ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Sprawa trafiła do prokuratury. Ta ustaliła, że doradca wojewody oraz radny PiS w Opolu (jest jednym z wiceprzewodniczących rady miasta z ramienia klubu) stracił prawo jazdy w lutym 2007 roku, 12 lat temu.

Stowarzyszenie „Prawo na drodze” uzyskało akt oskarżenia przygotowany przez prokuraturę w Lwówku Śląskim, która prowadziła postępowanie wobec Arkadiusza Sz. Śledczy ustalili, że od momentu utraty prawa jazdy Arkadiusz Sz. był zatrzymywany przez policję siedem razy – oprócz stycznia 2019 roku miało to miejsce raz w roku 2007, trzy razy w roku 2009 oraz po razie w 2011 oraz w 2015 roku.

Co więcej, w od 1997 roku był zatrzymywany za różne wykroczenia drogowe łącznie 36 razy.

Śledczy ustalili również, że Arkadiusz Sz. miał wydzielone miejsce parkingowe w strefie przed gmachem urzędu wojewódzkiego. Posiadał też pilot do szlabanu przy wjeździe na parking. Świadkowie zeznali, że doradca wojewody parkował przed urzędem. Prokuratura zaznacza, że wjazd i wyjazd poszczególnych pojazdów z parkingu nie jest rejestrowany, przez co nie sposób ustalić jak często Arkadiusz Sz. korzystał z tej możliwości.

Prokuratura wnioskuje o warunkowe umorzenie postępowania

Prokuratura stwierdziła, że Arkadiusz Sz. w okresie od 18 maja 2015 roku do 26 stycznia 2019 roku w różnych miejscowościach na terenie Polski, w tym w Opolu i w Nysie, w krótkich odstępach czasu prowadził samochody osobowe i że nie działał wtedy w stanie wyższej konieczności, a ze z góry powziętym zamiarem.

Prokuratura zarzuciła Arkadiuszowi Sz. naruszenie artykułu 180a Kodeksu Karnego: „kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, prowadzi pojazd mechaniczny, nie stosując się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Na początku lipca śledczy przekazali do Sądu Rejonowego w Nysie wniosek o warunkowe umorzenie postępowania wobec Arkadiusza Sz. Zawnioskowali o wyznaczenie mu dwóch lat okresu próbnego, podczas którego nie może złamać prawa, w przeciwnym razie grozi mu powrót do sądu oraz wyrok skazujący.

Oprócz tego prokuratura chce rocznego zakazu prowadzenia pojazdów dla doradcy wojewody oraz wpłacenia przez niego 10 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Prokuratura wskazuje, że szkodliwość społeczna czynu Arkadiusza Sz. oraz jego wina nie są znaczne. Marek Śledziona, szef prokuratury w Lwówku Śląskim, wskazuje, że od lutego 2015 roku Arkadiusz Sz. nie był notowany w rejestrze osób naruszających przepisy ruchu drogowego, a pod koniec kwietnia tego roku odzyskał on prawo jazdy. Na koniec wyraża przekonanie, że Arkadiusz Sz. będzie przestrzegał porządku prawnego i nie złamie prawa.

Stowarzyszenie „Prawo na drodze” chce wyższej kary

Jeśli sąd przychyli się do wniosku prokuratury i Arkadiusz Sz. będzie objęty okresem próby, to jeśli w tym czasie nie złamie prawa będzie miał status osoby niekaranej. To z kolei umożliwi mu pełnienie funkcji publicznych bez przeszkód. Inaczej byłoby, gdyby był ukarany wyrokiem sądu.

Zaskakiwać może też fakt, że prokuratura nie zawnioskowała o surowszą karę mając na uwadze, że śledczy ustalili, iż radny klubu PiS na przestrzeni lat wielokrotnie łamał przepisy.

Uwagę na to zwraca Stowarzyszenie „Prawo na drodze”. Wskazuje, że taką osobę zwykło się określać mianem „pirata drogowego”.

„Wyrażamy stanowisko, że zastosowanie takiego środka wobec osoby, która celowo naruszała zakaz oraz przepisy ruchu drogowego będzie niesprawiedliwe w stosunku do pozostałych uczestników ruchu drogowego i wnosimy o skierowanie sprawy na rozprawę” – wskazuje Tomasz Hankus z SPnD.

Tomasz Hankus przypomina, że Sąd Rejonowy w Nysie rozpatrywał już podobne sprawy. W jednej z nich sąd stwierdził, że mężczyzna przyłapany na jeździe samochodem pomimo braku prawa jazdy dopuścił się czynu o dużej szkodliwości społecznej i że naruszył „dobro, jakim jest respektowanie ostatecznych decyzji administracyjnych”.

„Co ciekawe, w tej sprawie oskarżono sprawcę o poruszanie się pojazdem tylko w jednym dniu, a nie przez okres 3,5 roku, jak w przypadku Arkadiusza Sz. Co bardziej podkreśla, że społeczna szkodliwość czynu i wina w przypadku były znaczące. A więc w świetle prawa warunkowe umorzenie postępowania jest w tej sprawie niedopuszczalne” – komentuje Tomasz Hankus.

Stowarzyszenie domaga się też surowszej kary dla Arkadiusza Sz. oraz dopuszczenia do udziału w postępowaniu sądowym. Wnioskuje dla doradcy wojewody o sześć miesięcy pozbawienia wolności z zawieszeniem na okres 1 roku oraz zobowiązanie go do wykonywania 30 godzin miesięcznie nieodpłatnych prac na cele społecznych.

Arkadiusz Sz. nadal w komisji egzaminacyjnej

Dwa dni przed przyłapaniem na jeździe samochodem bez prawa jazdy, Arkadiusz Sz. decyzją wojewody Adriana Czubaka został członkiem do komisji sprawdzającej kwalifikacje osób odpowiedzialnych za szkolenie kierowców (instruktorów i wykładowców).

Doradca wojewody nadal jest jej członkiem. Co prawda wojewoda Adrian Czubak 14 kwietnia wydał nowe zarządzenie w sprawie składu komisji, ale na jego mocy został on poszerzony z pięciu do ośmiu osób. Wśród nich jest Arkadiusz Sz. Skład komisji do tej pory nie został zmieniony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Doradca wojewody Arkadiusz Sz. 36 razy łamał przepisy. Siedem razy przyłapano go na jeździe autem pomimo utraty prawa jazdy - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto