- Za to co się urodziło i udało zebrać, to trzeba Bogu podziękować, ale plony są o połowę mniejsze niż w poprzednich latach, zwłaszcza tu, na naszych ziemiach, gdzie mało gdzie mamy czwartą klasę - mówiła dziś Grażyna Gregorowicz, starościna dożynek z Krogulnej w gminie Pokój.
- W maju i czerwcu było mało opadów, a u nas intensywnego rolnictwo odpada, bo i słabsze gleby, i otulina Stobrawskiego Parku Krajobrazowego, dlatego gorsza pogoda bardziej odbija się na plonach - dodawał Krzysztof Makarewicz, starosta dożynek.
Na szczęście mieszkańcy wsi jak mało kto potrafią kultywować tradycje swoich przodków i choć rolników jest coraz mniej, a wsie się starzeją, to nikt sobie nie wyobraża zakończenia zbiorów bez dożynek.
- Dla nas to szczególne wyróżnienie, bo we wsi nie było dożynek gminnych chyba z 50 lat - przypominał sołtys Dariusz Gregorowicz.
W Krogulnej nie zabrakło żadnego elementu tradycji: była więc uroczysta msza, barwny korowód z udziałem przedstawicieli innych sołectw, były też przystrojone posesje i kukły przedstawiające gospodarzy z satyrycznymi hasłami, nie mogło oczywiście zabraknąć dzielenia się chlebem z tegorocznej mąki i konkursu koron dożynkowych.
Niedzielne święto rozpoczęło całą serię dożynek organizowanych w naszym regionie. Finałem będzie wojewódzkie święto plonów w Ujeździe (4 września).
Zobacz też: Karolinka Fest. Biesiada, kabarety i pokazy taneczne [wideo, dużo zdjęć]
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?