Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drogowy koszmar w Opolu. Remonty, zamknięcia, łatanie dziur

Redakcja
Na ulicy Sosnkowskiego w niedzielne popołudnie ostało się raptem kilka pachołków ostrzegających przed wyrwami w jezdni.
Na ulicy Sosnkowskiego w niedzielne popołudnie ostało się raptem kilka pachołków ostrzegających przed wyrwami w jezdni. Miłosz Bogdanowicz
Opolscy kierowcy skarżą się na drogowców, którzy w jednym czasie prowadzą prace na kilku ulicach. To z kolei wiąże się z zamknięciami, objazdami i korkami w mieście. Sytuacji w poniedziałkowy poranek nie poprawiała zerwana nawierzchnia na ulicy Sosnkowskiego.

Powodem zatorów było nagromadzenie prac realizowanych w mieście. Utrudnienia od wielu tygodni występują już przy stacji Opole Wschodnie, gdzie powstaje centrum przesiadkowe, a na odcinku od ronda Pileckiego do ulicy Czaplaka zamknięto dziś ulicę Oleską w związku z rozpoczynającym się remontem tej arterii. Kierowcy muszą jeździć objazdami wiodącymi ulicami Sienkiewicza, Sądową i Batalionów Chłopskich.

Przed weekendem drogowcy sfrezowali również asfalt w wielu punktach ulicy Sosnkowskiego na odcinku od ulicy Pużaka aż po ulicę Horoszkiewicza.

Czy ktoś z miejskich urzędników nie pomyślał, że wykonywanie tych wszystkich remontów w jednym czasie spowoduje paraliż miasta? Jak mamy z osiedla Armii Krajowej, Malinki czy Chabrów dojechać do centrum, skoro nawet droga wiodąca do ulicy Ozimskiej, czyli Sosnkowskiego, była dziurawa jak szwajcarski ser, a powstałe ubytki nie zostały wystarczająco dobrze oznakowane? - pytają zniecierpliwieni kierowcy.

O komentarz w sprawie poprosiliśmy Miejski Zarząd Dróg w Opolu. - Plan prac zakładał zamknięcie ulicy Oleskiej tuż po otwarciu przejazdu kolejowego na ulicy Budowlanych, który był nieczynny przez 2 dni, i tu wszystko poszło dobrze. Z kolei remont cząstkowy Sosnkowskiego miał się zakończyć w weekend, ale z uwagi na niekorzystne warunki atmosferyczne trwa do dziś, bo układanie asfaltu w deszczu mija się z celem - tłumaczy Adam Leszczyński, rzecznik MZD.

Trwa głosowanie...

Czy uważasz, że w Opolu jest za dużo remontów dróg w tym samym czasie?

Rzecznik odpiera również zarzut związany z niewłaściwym oznakowaniem prac na Sosnkowskiego.

- Ustawiliśmy znaki informujące o remoncie oraz ograniczeniu prędkości do 30 km/h oraz pachołki. Jechałem tą trasą w piątek oraz w sobotę i wiem, że dobrze zabezpieczyliśmy teren. Najwyraźniej później ktoś usunął pachołki z jezdni, na co niestety nie mamy wpływu - podkreśla Leszczyński.

MZD zapowiada, że wszelkie utrudnienia na opolskich drogach będzie monitorować na bieżąco.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Drogowy koszmar w Opolu. Remonty, zamknięcia, łatanie dziur - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto