Liceum działa przy ulicy Reymonta, w ścisłym centrum Opola. Wprawdzie dysponuje salą gimnastyczną, ale boiska - gdzie młodzież mogłaby ćwiczyć na świeżym powietrzu - nie ma od wielu lat.
Sytuacja miała się zmienić po przenosinach pobliskiej szkoły podstawowej nr 1, po której został nie tylko gmach, ale również niezłe boisko.
Liceum teren dostało, ale niedawno znów go straciło, zgodnie z decyzją prezydenta.
- Zaskoczył nas ten ruch, postanowiliśmy go wyjaśnić - mówi Zbigniew Kubalańca, przewodniczący klubu radny Platformy Obywatelskiej.
Z odpowiedzi z urzędu miasta, jaką otrzymał radny, wynika, że szkoła nie zainwestowała w boisko i dlatego musiała go oddać miastu. Potem doszło do transakcji między ratuszem i Skarbem Państwa. Gmach szkoły plus boisko dostał Sąd Okręgowy, a w zamian za to urząd miasta otrzymał tereny m.in. u zbiegu ul. Ozimskiej i Plebiscytowej. Obecnie przedwojenny budynek jest już remontowany, a boisko ma się zamienić w parking.
- Popełniono błąd - ocenia Kubalańca. - Popieramy oddanie gmachu, ale boisko powinno należeć do szkoły. To liceum ma obecnie znakomite wyniki nauczania, powinno mieć także lepsze zaplecze.
Radni PO nie mają złudzeń, że uda się jeszcze zmienić decyzję. Uważają jednak, że władza miasta powinny szukać innego rozwiązania.
- Będziemy przekonywać prezydenta, aby spróbował zbudować boisko na nieczynnym „ruskim targu”, który sąsiaduje ze szkołą - przypomina Kubalańca.
Zobacz też: Opolskie Info [17.11.2017]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
