Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwie osoby zginęły w wypadku na autostradzie A4 pod Opolem. Policja szuka świadków tego wypadku

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Zeznania świadków mogą pomóc ustalić przyczyny tragicznego tragedii na autostradzie A4 pod Opolem, do którego doszło 21 listopada.
Zeznania świadków mogą pomóc ustalić przyczyny tragicznego tragedii na autostradzie A4 pod Opolem, do którego doszło 21 listopada. Mario
Policjanci z komendy miejskiej w Opolu proszą o kontakt świadków wypadku drogowego na autostradzie A4, do którego doszło 21 listopada na wysokości Niemodlina. W wypadku zginął ojciec i 12-letnia córka, a pozostałych dwoje dzieci trafiło w ciężkim stanie do szpitala.

Do tego fatalnego wypadku doszło 21 listopada o godz. 13:35 na opolskim odcinku autostrady A4 na wysokości Niemodlina.

Według ustaleń policji na jedni w kierunku Wrocławia 40-letni kierowca ciężarowego renault najechał na tył jadącego przed nim forda galaxy, którym podróżowała 4-osobowa rodzina (ojciec i troje dzieci). Ford galaxy siłą odrzutu uderzył w jadącą przed nią ciężarową scanię z naczepą.

W wyniku doznanych obrażeń na miejscu zginął 53-letni kierowca forda i jego 12-letnia córeczka. Dwoje pozostałych pasażerów - dzieci w wieku 9 i 15 lat - trafiło z poważnymi obrażeniami do szpitala.

Tragedia dotknęła rodzinę z Gierałcic koło Nysy. W wypadku zginął 53-letni Ryszard oraz jego 12-letnia córeczka Kalina. bardzo poważne obrażenia odniosło dwoje pozostałych dzieci: 9-letnia Faustyna i 15-letni Karol.

40-letni kierowca ciężarowego renault, który jest mieszkańcem Łodzi, usłyszał zarzut spowodowania wypadku w ruchu, którego następstwem jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na zdrowiu. Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

- Zarzut dotyczy tego, że 40-letni Jacek P. kierując samochodem ciężarowym marki Renault nie zachował bezpiecznego odstępu, przez co doszło do najechania w tył pojazdu poprzedzającego i spowodowania wypadku, w którym cztery osoby odniosły obrażenia, w tym dwie ze skutkiem śmiertelnym - informował Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Kierowca ciężarówki nie przyznał się do winy. Złożył wyjaśniania, w których stwierdził, że zachowywał prawidłowy dystans od jadącego przed nim forda, ale kierowca rodzinnego samochodu zaczął w pewnym momencie gwałtownie hamować. Według kierowcy tira nie było szans, żeby uniknąć najechania na forda.

Okoliczności i dokładne przyczyny tego tragicznego wypadku wyjaśnia śledztwo prowadzone przez opolską prokuraturę. W związku z tym śledztwem policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Opolu apelują do świadków tego wypadku, aby zgłosili się na policję. Zeznania świadków mogą pomóc ustalić przyczyny tragedii na autostradzie A4.

- Apelujemy do osób, które były świadkami tego wypadku drogowego, z prośbą o kontakt z funkcjonariuszami z Komendy Miejskiej Policji w Opolu pod numerem telefonu 47 861 26 41 - mówi asp. Agnieszka Nierychła, oficer prasowy z komendy miejskiej w Opolu.

Do wypadku doszło na autostradzie A4 na wysokości Niemodlina.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dwie osoby zginęły w wypadku na autostradzie A4 pod Opolem. Policja szuka świadków tego wypadku - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto