Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzisiaj koniec szkoły!

Weronika Skupin
29 czerwca rozdanie świadectw i nareszcie upragnione wakacje
29 czerwca rozdanie świadectw i nareszcie upragnione wakacje Tomasz Hołod
W piątek dolnośląscy uczniowie odebrali swoje świadectwa. Można powiedzieć - dopiero w piątek, bo ten rok szkolny kończy się tydzień później niż ubiegły. Dlaczego?

- Wprowadzona została zasada, że rok szkolny będzie się kończył w ostatni piątek czerwca. Oznacza to dołożenie tygodnia do kalendarza roku szkolnego. I ma to sprawić, że lepiej będzie realizowana podstawa programowa - tłumaczy Joanna Dutkiewicz z Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Czy ten tydzień rzeczywiście był niezbędny? - W zeszłym roku podstawa była taka sama i wypełniliśmy ją do 22 czerwca. Jeśli nauczyciel nie realizuje jej na bieżąco, musi złożyć raport, więc pilnuje terminów. Gdybyśmy mieli tydzień mniej, też zdążylibyśmy - uważa Andrzej Słoka, dyrektor Gimnazjum nr 5 przy ul. Pawłowa we Wrocławiu.

Dla dyrekcji i nauczycieli ostatni tydzień roku szkolnego to czas wzmożonej pracy: wypisują setki świadectw i opinii.- Natłok obowiązków zaczyna się po radzie klasyfikacyjnej, kiedy są już znane oceny. Lepiej by było, gdybyśmy mieli więcej czasu na papierkową robotę. Ale rada jest zawsze około tygodnia przed rozdaniem świadectw, więc ten tydzień odczujemy tak jak rok temu - tłumaczy Marta Hołub, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 przy ul. Zemskiej.

- Pracujemy równie ciężko i mamy tyle samo pracy, ale nie dyskutujemy z kalendarzem - dodaje Izabela Koziej, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego nr IX przy ul. Piotra Skargi.

Uczniom dodatkowy tydzień robi różnicę. Wszyscy mówią zgodnie: - Jesteśmy zmęczeni.

- Przedłużanie roku nie ma sensu, skoro podstawę programową można zrealizować wcześniej. Nudzimy się w szkole tydzień dłużej - uważa Tymek Smolis z liceum nr IX.

Jak co roku, po wystawieniu ocen, w szkołach rozprężenie. Tymek wraz z kolegą z klasy, Kornelem Mirkowskim, przyszli wczoraj do szkoły tylko po to, by chwilę pograć w piłkę nożną. Zajęć nie było, rano trwał za to turniej piłki ręcznej. W wielu szkołach uczniowie wychodzą do kina i na wycieczki. W podstawowej nr 113 w ZSP nr 1 przy ul. Zemskiej są 34 klasy i około 800 uczniów. W środę jedna klasa była w kinie, a druga na wycieczce. - Pozostałe zostały w salach. Ale mają w tym tygodniu luźniejsze zajęcia. Bardzo dużo klas wychodzi na plac zabaw na naszym podwórku- mówi Renata Kapitan, psycholog z SP 113.

Wczoraj w Gimnazjum nr 5 przy ul. Pawłowa na 15 klas w szkole było 12. Teoretycznie...

- Teraz mam lekcję z klasą trzecią. Na 18 osób przyszła jedna - mówi ucząca matematyki Barbara Skubińska. Podobne pustki były na języku angielskim u Anny Kłosińskiej: nie przyszła żadna z 9 osób w grupie. Na matematyce u Barbary Sikory były cztery osoby na 16. Składali origami. Popularnością cieszyła się tylko siatkówka. Ola Bałkiewicz i Justyna Baran przyszły na trening, a pozostałe lekcje sobie odpuściły.

- Na lekcje nikt nie chodzi, ale treningi trzeba mieć regularnie. W wakacje trenuję w klubie i jadę na obóz - opowiada Ola.

Na pocieszenie uczniów, nowy rok szkolny zacznie się później niż ubiegły: 3 września.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto