Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzisiaj Światowy Dzień Ubogich w Opolu pod hasłem "Podziel się ciepłem"

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Kilkaset osób przyszło na wspólny posiłek do namiotu pod ratuszem. Kilkadziesiąt przyniosło kurtki i śpiwory dla potrzebujących.

Światowy Dzień Ubogich obchodzono w niedzielę po raz drugi. Akcja jest wspólnym dziełem miasta i Kościoła.

Mszy się w katedrze przewodniczył bp Andrzej Czaja. - Papież Franciszek wzywa nas – mówił ordynariusz opolski – do zmiany mentalności, byśmy nie ulegali konsumpcji i dzielili się czasem, dobrym słowem i swoim życiem. Jezus utożsamia się z ubogimi, a oni potrzebują naszych rąk, by się podnieść, wrażliwych serc, by nie czuli się wykluczeni, naszej obecności, by przezwyciężyć samotność.

W namiocie pod ratuszem kilkaset osób zjadło grochówkę przygotowaną przez żołnierzy 10. Brygady Logistycznej i wolontariuszy. Wszystkich chętnych poczęstowano też ciastem przygotowanym przez mieszkanki gminy Łubniany. Koncertowały zespoły działające przy MOPR, jako pierwsze „Szansusie”.

- Przygotowaliśmy ponad 80 sporych blach – mówi Sylwia Heisig-Brzana z Referatu Promocji i Turystyki Urzędu Gminy w Łubnianach. - Włączyło się w tę pomoc 11 sołectw. Nikt nam nie odmówił. Panie z Domu Dziennego Pobytu przez trzy dni piekły ciasteczka. Bardzo się cieszymy, że możemy się włączyć w tę inicjatywę. Dobro nie ma granic miasta, sołectwa ani regionu.

Przy gotowaniu zupy oraz przy jej rozdawaniu pracowali wolontariusze m.in. Caritasu, Monaru, Zupy w Opolu i Śniadania z Nadzieją.

W tej ostatniej grupie działa na co dzień Piotr Gryc ze Szczedrzyka. - Pracowaliśmy już w sobotę – po śniadaniu dla potrzebujących – krojąc warzywa i kiełbasę do grochówki. Przygotowane produkty (kilka wielkich garów) przekazaliśmy żołnierzom, a oni ugotowali na kuchni polowej grochówkę. Trzeba pomagać innym. Człowiek jest tak stworzony. Wcześniej czy później ta potrzeba się w nas odzywa i czyni nas szczęśliwymi.

- Dobrze, że coś takiego się w Opolu dzieje – mówi Krzysztof, jeden z uczestników. - Biskup Andrzej organizuje takie spotkania dla bezdomnych i ubogich z okazji świat, posiłki otrzymujemy też w ciągu całego roku u oo. Franciszkanów. To jest potrzebne. Pracy nie mam. Przez rok żyłem na ulicy. Czekam na zasiłek przedemerytalny i nie mogę się doczekać.

Siostra Aldona Skrzypiec, jałmużnik biskupa opolskiego poinformowała, że w Opolu będzie tworzy niebawem – z myślą o ubogich i bezdomnych – Dom Nadziei.

- Dzisiaj jest dzień dobroci – mówił wiceprezydent Opola Przemysław Zych. - Życzę państwu z całego serca, by takich dni w roku było 365. Bo w tym święcie najważniejszy jest człowiek. Zastanówmy się, co możemy zrobić dla drugiego.

Przed namiotem odbywała się zbiórka kurtek i śpiworów dla potrzebujących. Dary przyniosło kilkadziesiąt osób. - Ludzie przynoszą, kurtki, śpiwory. Bardzo dużo nowych rzeczy – mówi Franciszka Kempe z PSP nr 1 w Niemodlinie, opiekunka koła Caritas. - Ta akcja na pewno ma sens. Także dlatego, że te dary przynoszą często rodzice z dziećmi, uczą od małego dzielenia się z innymi.

- Przyniosłem kożuch – opowiada Jan Wantuła – w bardzo dobrym stanie, a ja już go nie używam. Mam nadzieję, że komuś się zimą przyda. Dobrze, że takie miejsce, gdzie można odzież przekazać, jest.

- Mam w domu trzy płaszcze i trzy kurtki. Wszystkie w bardzo dobrym stanie. Tyle nie potrzebuję – mówi Bogumiła Wyrębska. - W kościele proboszcz ogłosił, gdzie ta zbiórka się odbywa. Chętnie się włączyłam. Śpiworów nie mam, ale zimowy płaszcz i kurtkę chętnie oddaje.

Za namiotem biesiadnym na wszystkich chętnych czekał namiot medyczny. W ciągu pierwszej godziny kontakt z lekarzem znalazło tu kilkanaście osób.

- Jedni przychodzą, żeby im zmierzyć ciśnienie, inni po prostu pogadać o swoim zdrowiu – mówi lekarz Janusz Stasiak. - Czasem gnębi ich coś dla nich wstydliwego i o tym ze względu na tajemnicę lekarską nie opowiem. Ten pomysł z namiotem medycznym pod ratuszem dla mnie nawiązuje do odbywających się w czasach socjalistycznych Białych Niedziel. Co roku – byłem wtedy żołnierzem zawodowym - miałem 15-20 takich dni. Ta tradycja wynikała z człowieczeństwa, a nie z ustroju warto ją kontynuować, żeby po prostu pomagać ludziom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dzisiaj Światowy Dzień Ubogich w Opolu pod hasłem "Podziel się ciepłem" - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto