Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Emerytura za mieszkanie

Redakcja
Infografika Marek Michalski
Połowa młodych Polaków oddałaby bankowi swoje mieszkanie w zamian za wypłacaną do śmierci emeryturę. Na taki krok zdecydowałby się jednak tylko co 9. senior. Rozwiązanie, znane w wielu państwach świata, może być jedynym ratunkiem dla nas, w obliczu czekającej nas emerytalnej nędzy. Dzięki tzw. odwróconej hipotece można na mieszkaniu zarobić na lepszą starość.

Sposób jest prosty: to nie ty co miesiąc wpłacasz ratę za mieszkanie - ale na odwrót, to bank lub fundusz hipoteczny wypłaca ci kilkaset złotych miesięcznego świadczenia. Jeden warunek: że przekażesz mu należące do ciebie mieszkanie. Po wypłacie całej umówionej kwoty, nowy właściciel przejmie lokum. Tak działa tzw. odwrócona hipoteka. Pojawiła się w Anglii w latach 30. ubiegłego stulecia, spopularyzowała się w Europie i trafiła do USA w latach 80. Rozwiązanie jest znane również w Kanadzie, Australii, Nowej Zelandii jako sposób na "wygodną starość". Na razie oferuje ją u nas tylko Fundusz Hipoteczny Dom.

- Hipoteka odwrócona to dożywotnia renta hipoteczna, gwarancja posiadania mieszkania lub domu przez seniora, świadczenie wolne od podatku dochodowego - wylicza Robert Majkowski, prezes FH Dom.

Infografika Marek Michalski

Także banki w Polsce już przymierzają się do nowej usługi na naszym rynku. Nad projektem pracuje m.in. BRE. Impulsem stała się ustawa o prawie lokatorów spółdzielni do nabycia swojego mieszkania za cząstkę wartości. Z badania przeprowadzonego kilkanaście miesięcy temu przez Związek Banków Polskich wynika, że wśród 8 proc. klientów zainteresowanie odwróconym kredytem hipotecznym jest duże lub nawet bardzo duże. Ilu może być potencjalnych chętnych na takie rozwiązanie teraz, gdy rząd kreśli wizję głodowej emerytury?

- Z naszych badań wynika, że 43 proc. osób w wieku do lat 29 uznało, że jest to produkt, który może zdobyć dużą popularność. W grupie respondentów powyżej 64. roku życia odsetek ten wyniósł zaledwie 11 proc. W tej grupie rośnie natomiast poczucie, że mieszkanie powinno zostać pozostawione spadkobiercom - mówi dr Piotr Białowolski, ekspert Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych.

Potencjalny rynek jest ogrom-ny, bo dotyczy wszystkich rodzin mających własne mieszkanie. Tylko w woj. śląskim jest ponad 206 tys. własnościowych mieszkań lokatorskich, a w całym kraju niemal milion. Światowe rozwiązania polegają na tym, że umowę mogą zazwyczaj podpisać tylko osoby powyżej 62. roku życia. Z kolei w Wielkiej Brytanii można to zrobić już w wieku 55 lat. Niektóre banki podpisują umowy także z młodszymi osobami. Wtedy okres wypłacania pieniędzy przez bank jest z góry ustalony. Ile można zyskać? Osoba 65-letnia mogłaby liczyć przez 5 lat nawet na 1700 zł dofinansowania do emerytury, a 60-letnia przez 10 lat dostawałaby 700 zł miesięcznie.

Przeciwnicy takiego rozwiązania twierdzą, że to transakcja korzystniejsza dla banku, bo przejmie wartościowe mieszkanie, nie do końca spłacone właścicielowi w comiesięcznych ratach. Skoro jednak mogą na tym zarabiać banki, to dlaczego nie gminy, których mieszkańcy masowo wykupywali mieszkania? Roman Buła, naczelnik Wydziału Budynków i Lokali Urzędu Miasta w Katowicach dostrzega tu liczne zagrożenia. Najpierw należałoby dokonać wyceny mieszkania - a to kosztuje. Potem zawrzeć także płatne umowy notarialne. Następnie oszacować wysokość renty, a nad takimi problemami głowią się tęgie mózgi z towarzystw ubezpieczeń na życie. Podpisanie umowy następowałoby po zbadaniu potencjalnego klienta przez wskazanych lekarzy. Gminy obawiają się też, że trzeba by czekać latami na odzyskanie wyłożonych pieniędzy - wszak każdemu mieszkańcowi trzeba życzyć długich lat życia...

Jednak w świecie to się robi, tyle że jest to rola banków. Na razie brak w Polsce "odwróconej hipoteki" jest efektem małej dojrzałości polskiego rynku hipotecznego. Banki nie mają bowiem na razie kłopotu ze zbytem na zwykłe kredyty na zakup mieszkania, więc brakuje im motywacji. W dodatku w Polsce odwrócona hipoteka nie jest jeszcze uregulowana przez prawo. Mimo to banki przymierzają się już do odwróconej hipoteki i przeliczają potencjalne emerytury. Pokusa jest duża: milion rodzin uzyskało za bezcen mieszkanie spółdzielcze. Może być dla nich świetnym sposobem zyskania pieniędzy na emeryturę, a dla banków - trafionym źródłem dochodów. Na razie w Polsce jest 10 tys. oczekujących na lokatora mieszkań, ale niebawem szukający ich wpadną w czarną dziurę, bo w Polsce podczas ostatnich dwóch lat zabrakło chętnych na budowanie nowych kamienic.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Emerytura za mieszkanie - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto