Formuje się 172. batalion lekkiej piechoty w Opolu. Wcielenie pierwszych żołnierzy obrony terytorialnej. Rozpoczęli "szesnastkę"

Krzysztof Marcinkiewicz
Krzysztof Marcinkiewicz
Wcielenie 172 batalionu lekkiej piechoty w Opolu.
Wcielenie 172 batalionu lekkiej piechoty w Opolu. DWOT
Prawie 50 kandydatów na żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej stawiło się w piątek, 25 listopada w koszarach 172 batalionu lekkiej piechoty w Opolu. To pierwsze szkolenie dla ochotników WOT, zorganizowane przez 13 Śląską Brygadę Obrony Terytorialnej. 10 grudnia żołnierze złożą przysięgę wojskową.

Od przyszłego tygodnia rozpocznie się szkolenie wyrównawcze, gdzie żołnierze będą uczyć się zachowania na polu walki, strzelania i podstaw ratownictwa. Będą potrafili również poruszać się w terenie. Tzw. „szesnastka”, bo tak nazywa się trwające dwa tygodnie szkolenie, zakończy się „pętlą taktyczną”. To ćwiczenie obejmujące wszystkie zagadnienia, które żołnierze poznali podczas szkolenia.

Ochotnicy wykonywać ją będą niezależnie od warunków pogodowych. Jak podkreślają żołnierze, jest ona również dość intensywna. Muszą wykazać się wiedzą i umiejętnościami praktycznymi. Do ukończenia pętli będą również potrzebować dobrze przygotowanie fizyczne i mentalne. Zwieńczeniem szkolenia będzie przysięga wojskowa.

Jak podkreśla dowódca 172 batalionu lekkiej piechoty w Opolu ppłk Cezary Gabryszak, to ważny dzień dla żołnierzy WOT.

- Cieszymy się, że mieszkańcy województwa opolskiego będą mieli swój batalion. Wielu z nich czekało na pierwsze szkolenie podstawowe, by móc zacząć swoją służbę w Wojskach Obrony Terytorialnej. Już dziś serdecznie zapraszam na przysięgę pierwszych opolskich terytorialsów, która odbędzie się 10 grudnia – podkreśla dowódca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

iPolitycznie - Robert Telus o rozwiązaniu problemu zboża - skrót

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
26 listopada, 10:41, Gość:

W Szwajcarii służba wojskowa jest obowiązkowa dla wszystkich mężczyzn powyżej 18 roku życia. Młodzi Szwajcarzy na początku uczestniczą w szkole rekrutów, która trwa 18 tygodni, a potem co roku powoływani są na miesięczne ćwiczenia. Do rezerwy przechodzą dopiero po skończeniu 30 – 35 roku życia.

Czy można uciec od wojska? Tak. Jeśli lekarz uzna, że Szwajcar nadaje się do wojska, a ten nie chce w nim służy ze względów ideologicznych, może odbyć służbę cywilną. Każdego roku około 4,5 tysiąca młodych mężczyzn wybiera tę opcję (w porównaniu: do wojska idzie ok. 18 tysięcy osób każdego roku). Co robi się w służbie cywilnej? Rekruci cywilni pomagają w szpitalach, grają w karty z staruszkami w domach spokojnej starości, sprzątają w domach opieki społecznej, usuwają skutki burz i katastrof naturalnych, pracują w rolnictwie w Alpach i za granicą. Brzmi ciekawie, ale służba cywilna traktowana jest w Szwajcarii nieco po macoszemu. Trwa o wiele dłużej niż wojsko (w zależności od zadań, może trwa nawet 1,5 roku – 2 lata) i w tradycyjnym szwajcarskim otoczeniu traktowana jest nadal jak gorsza opcja.

Czy można uciec od wojska i od służby cywilnej? Można, ale jest to bardzo drogie. Od 19 do 37 roku życia płaci się wyższe podatki o 3%.

W Szwajcarii istnieje obowiązkowa służba wojskowa dla mężczyzn. Każdy w wieku od18 do 34 lat, uznany za zdolnego do służby otrzymuje karabin oraz przeszkolenie. 

https://forsal.pl/artykuly/733943,sluzba-wojskowa-w-szwajcarii-wciaz-cieszy-sie-duzym-poparciem.html

26 listopada, 11:20, Enzo:

I powiedz co to daje? Szwajcaria była wiecznie neutralna i dorabiała się na cudzej krzywdzie i wojnach. Patrz teraz co się dzieje na froncie ukraińskim. Przede wszystkim jest potrzebny nowoczesny sprzęt i armia zawodowa,która potrafi go obsłużyć ,a nie mięso armatnie w postaci niedoszkolonej rezerwy czy tym bardziej poboru (mięsa armatniego). Jeśli chodzi o pobór dobrze ,że zniknął bo nic z tego nie było ,wielu chłopów ci to powie czy to było w latach 70,80,90 czy tym bardziej 00. Szło na to kupa pieniędzy i tyle,a mogło iść na sprzęt i armię zawodowa. Jak już to powinny być szkolenia np 3 razy w życiu po np 4 tygodnie. Już nie raz historia pokazała ,że wpierw trzeba mieć sprzęt ,nie ludzi z widłami na koniach.

A co ty umiesz , jakie masz przeszkolenie?

G
Gość
26 listopada, 10:41, Gość:

W Szwajcarii służba wojskowa jest obowiązkowa dla wszystkich mężczyzn powyżej 18 roku życia. Młodzi Szwajcarzy na początku uczestniczą w szkole rekrutów, która trwa 18 tygodni, a potem co roku powoływani są na miesięczne ćwiczenia. Do rezerwy przechodzą dopiero po skończeniu 30 – 35 roku życia.

Czy można uciec od wojska? Tak. Jeśli lekarz uzna, że Szwajcar nadaje się do wojska, a ten nie chce w nim służy ze względów ideologicznych, może odbyć służbę cywilną. Każdego roku około 4,5 tysiąca młodych mężczyzn wybiera tę opcję (w porównaniu: do wojska idzie ok. 18 tysięcy osób każdego roku). Co robi się w służbie cywilnej? Rekruci cywilni pomagają w szpitalach, grają w karty z staruszkami w domach spokojnej starości, sprzątają w domach opieki społecznej, usuwają skutki burz i katastrof naturalnych, pracują w rolnictwie w Alpach i za granicą. Brzmi ciekawie, ale służba cywilna traktowana jest w Szwajcarii nieco po macoszemu. Trwa o wiele dłużej niż wojsko (w zależności od zadań, może trwa nawet 1,5 roku – 2 lata) i w tradycyjnym szwajcarskim otoczeniu traktowana jest nadal jak gorsza opcja.

Czy można uciec od wojska i od służby cywilnej? Można, ale jest to bardzo drogie. Od 19 do 37 roku życia płaci się wyższe podatki o 3%.

W Szwajcarii istnieje obowiązkowa służba wojskowa dla mężczyzn. Każdy w wieku od18 do 34 lat, uznany za zdolnego do służby otrzymuje karabin oraz przeszkolenie. 

https://forsal.pl/artykuly/733943,sluzba-wojskowa-w-szwajcarii-wciaz-cieszy-sie-duzym-poparciem.html

26 listopada, 11:20, Enzo:

I powiedz co to daje? Szwajcaria była wiecznie neutralna i dorabiała się na cudzej krzywdzie i wojnach. Patrz teraz co się dzieje na froncie ukraińskim. Przede wszystkim jest potrzebny nowoczesny sprzęt i armia zawodowa,która potrafi go obsłużyć ,a nie mięso armatnie w postaci niedoszkolonej rezerwy czy tym bardziej poboru (mięsa armatniego). Jeśli chodzi o pobór dobrze ,że zniknął bo nic z tego nie było ,wielu chłopów ci to powie czy to było w latach 70,80,90 czy tym bardziej 00. Szło na to kupa pieniędzy i tyle,a mogło iść na sprzęt i armię zawodowa. Jak już to powinny być szkolenia np 3 razy w życiu po np 4 tygodnie. Już nie raz historia pokazała ,że wpierw trzeba mieć sprzęt ,nie ludzi z widłami na koniach.

A co potrafisz poza pisaniem? Masz przeszkolenie wojskowe, że sie wypowiadasz?

E
Enzo
26 listopada, 10:41, Gość:

W Szwajcarii służba wojskowa jest obowiązkowa dla wszystkich mężczyzn powyżej 18 roku życia. Młodzi Szwajcarzy na początku uczestniczą w szkole rekrutów, która trwa 18 tygodni, a potem co roku powoływani są na miesięczne ćwiczenia. Do rezerwy przechodzą dopiero po skończeniu 30 – 35 roku życia.

Czy można uciec od wojska? Tak. Jeśli lekarz uzna, że Szwajcar nadaje się do wojska, a ten nie chce w nim służy ze względów ideologicznych, może odbyć służbę cywilną. Każdego roku około 4,5 tysiąca młodych mężczyzn wybiera tę opcję (w porównaniu: do wojska idzie ok. 18 tysięcy osób każdego roku). Co robi się w służbie cywilnej? Rekruci cywilni pomagają w szpitalach, grają w karty z staruszkami w domach spokojnej starości, sprzątają w domach opieki społecznej, usuwają skutki burz i katastrof naturalnych, pracują w rolnictwie w Alpach i za granicą. Brzmi ciekawie, ale służba cywilna traktowana jest w Szwajcarii nieco po macoszemu. Trwa o wiele dłużej niż wojsko (w zależności od zadań, może trwa nawet 1,5 roku – 2 lata) i w tradycyjnym szwajcarskim otoczeniu traktowana jest nadal jak gorsza opcja.

Czy można uciec od wojska i od służby cywilnej? Można, ale jest to bardzo drogie. Od 19 do 37 roku życia płaci się wyższe podatki o 3%.

W Szwajcarii istnieje obowiązkowa służba wojskowa dla mężczyzn. Każdy w wieku od18 do 34 lat, uznany za zdolnego do służby otrzymuje karabin oraz przeszkolenie. 

https://forsal.pl/artykuly/733943,sluzba-wojskowa-w-szwajcarii-wciaz-cieszy-sie-duzym-poparciem.html

I powiedz co to daje? Szwajcaria była wiecznie neutralna i dorabiała się na cudzej krzywdzie i wojnach. Patrz teraz co się dzieje na froncie ukraińskim. Przede wszystkim jest potrzebny nowoczesny sprzęt i armia zawodowa,która potrafi go obsłużyć ,a nie mięso armatnie w postaci niedoszkolonej rezerwy czy tym bardziej poboru (mięsa armatniego). Jeśli chodzi o pobór dobrze ,że zniknął bo nic z tego nie było ,wielu chłopów ci to powie czy to było w latach 70,80,90 czy tym bardziej 00. Szło na to kupa pieniędzy i tyle,a mogło iść na sprzęt i armię zawodowa. Jak już to powinny być szkolenia np 3 razy w życiu po np 4 tygodnie. Już nie raz historia pokazała ,że wpierw trzeba mieć sprzęt ,nie ludzi z widłami na koniach.

G
Gość
W Szwajcarii służba wojskowa jest obowiązkowa dla wszystkich mężczyzn powyżej 18 roku życia. Młodzi Szwajcarzy na początku uczestniczą w szkole rekrutów, która trwa 18 tygodni, a potem co roku powoływani są na miesięczne ćwiczenia. Do rezerwy przechodzą dopiero po skończeniu 30 – 35 roku życia.

Czy można uciec od wojska? Tak. Jeśli lekarz uzna, że Szwajcar nadaje się do wojska, a ten nie chce w nim służy ze względów ideologicznych, może odbyć służbę cywilną. Każdego roku około 4,5 tysiąca młodych mężczyzn wybiera tę opcję (w porównaniu: do wojska idzie ok. 18 tysięcy osób każdego roku). Co robi się w służbie cywilnej? Rekruci cywilni pomagają w szpitalach, grają w karty z staruszkami w domach spokojnej starości, sprzątają w domach opieki społecznej, usuwają skutki burz i katastrof naturalnych, pracują w rolnictwie w Alpach i za granicą. Brzmi ciekawie, ale służba cywilna traktowana jest w Szwajcarii nieco po macoszemu. Trwa o wiele dłużej niż wojsko (w zależności od zadań, może trwa nawet 1,5 roku – 2 lata) i w tradycyjnym szwajcarskim otoczeniu traktowana jest nadal jak gorsza opcja.

Czy można uciec od wojska i od służby cywilnej? Można, ale jest to bardzo drogie. Od 19 do 37 roku życia płaci się wyższe podatki o 3%.

W Szwajcarii istnieje obowiązkowa służba wojskowa dla mężczyzn. Każdy w wieku od18 do 34 lat, uznany za zdolnego do służby otrzymuje karabin oraz przeszkolenie. 

https://forsal.pl/artykuly/733943,sluzba-wojskowa-w-szwajcarii-wciaz-cieszy-sie-duzym-poparciem.html
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie