Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Formuła 1 na torze Silesia Ring w Kamieniu Śląskim. Każdy mógł poprowadzić bolid Williamsa

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Bolidy Formuły 1 i Renault 2000 na torze w Kamieniu Śląskim.
Bolidy Formuły 1 i Renault 2000 na torze w Kamieniu Śląskim. Formula Drive
Na torze Silesia Ring w Kamieniu Śląskim odbyła się impreza pod hasłem „Formula Drive – Poprowadź Bolid F1”, podczas której każdy chętny mógł zasiąść w kokpicie bolidu Formuły 1 i przejechać nim kilka pętli.

Do Kamienia Śląskiego organizatorzy przywieźli dwa Williamsy FW29. Jeden z egzemplarzy w 2007 roku prowadził Niemiec Nico Rosberg, mistrz świata Fomuły 1 z 2016 roku i dwukrotny wicemistrz w sezonach 2014 oraz 2015. Drugim natomiast ścigał się Austriak Alexander Wurz.

- Zbudowanych zostało wówczas pięć takich bolidów, my dysponujemy tymi z numerami trzy i cztery - mówi Grzegorz Różalski, kierowca wyścigowy i pomysłodawca pierwszych w Polsce komercyjnych jazd bolidem F1. - Nie są to żadne repliki, żadne pojazdy wystawowe, tylko prawdziwe bolidy, którymi obaj zawodnicy ścigali się podczas zawodów, każdy z tych pojazdów ma przejechanych po 12 wyścigów.

Williams FW29 od 0 do 200 km/h przyspiesza w 5 sekund, a hamuje przy rozgrzanych oponach od 200 km/h do 0 w 2 sekundy.

Prędkość maksymalna pojazdu wynosi 350 km/h. Silnik V8 ma 650 KM i generuje 12 tys. obr./min.

- W związku z tym przeciążenia podczas jazdy są naprawdę gigantyczne - zapewnia Grzegorz Różalski. - Do tego prowadząc bolid musimy przestawić swoje myślenie. Bo kiedy np. jedziemy nim po torze i według naszej percepcji jest już czas na hamowanie przed zakrętem, okazuje się, że bolidem F1 musimy gnać jeszcze z wciśniętym gazem i dopiero za kilkadziesiąt metrów wcisnąć hamulec. Bo jeśli zrobimy to wcześniej, to okaże się, że stoimy daleko przed zakrętem. Niesamowite jest też pokonywanie zakrętów, ponieważ siła aerodynamiczna, która generuje docisk jest na tyle duża, że możemy jechać albo wolno i przejedziemy zakręt, albo z prędkością pośrednią, co spowoduje, że wyrzuci nas poza tor, albo naprawdę szybko i wówczas wygenerowany docisk spowoduje to, że bez problemu pokonamy zakręt. Siadając za kierownicą takiego samochodu, musimy też poluzować nasz bufor bezpieczeństwa, by jazda była jak najbardziej przyjemna i efektywna.

Na torze Silesia Ring można się też było przejechać (z kierowcą) dwuosobowym bolidem zbudowanym na bazie BMW Saubera F1.06 z 2006 roku (to był ten rok, kiedy Robert Kubica zaczął starty w Formule 1, właśnie w teamie BMW Sauber) i Loli T97/30 z 1997 roku.

Przed wejściem do Williamsów, uczestnicy imprezy jeździli po torze bolidami Renault 2000, które miały przygotować ich do głównego dania, jakim była Formuła 1.

"Renówki" również zapewniały całkiem spore emocje. Ich silniki generują moc 220 KM, co przy masie własnej wynoszącej 480 kilogramów zapewnia sprint do “pierwszej” setki wynoszący 4 sekundy.

„Formula Drive – Poprowadź Bolid F1” to impreza dla prawdziwych fanów i pasjonatów motoryzacji, którzy co tu dużo ukrywać, muszą też dysponować sporą sumą. Koszt takiej przyjemności to ponad 10 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Formuła 1 na torze Silesia Ring w Kamieniu Śląskim. Każdy mógł poprowadzić bolid Williamsa - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto