Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fundacja Dom z Opola dziękuje za wsparcie i przekazane pieniądze. Nadal trwa zrzutka i akcja na Facebooku

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Za przekazaną pomoc podopieczni Fundacji dziękują w facebookowych postach.
Za przekazaną pomoc podopieczni Fundacji dziękują w facebookowych postach. Archiwum fundacji Dom
Liczy się każda złotówka, która zbliża Fundację Dom do "złapania oddechu" na koniec roku, wejścia w nowy z poduszką finansową i zastanowienia się nad rozwiązaniem na znalezienie zabezpieczenia finansowego na dodatkową pomoc, bo te koszty nie znikną.

W dramatycznej sytuacji finansowej Fundacja Dom znalazła się z powodu tzw. nadwykonań, czyli zajęć rehabilitacyjnych dla podopiecznych zrealizowanych ponad podpisany z NFZ kontrakt. Na koniec września fundacja oszacowała ich koszt na 160 tys. zł (za 5,5 tys. godzin). Prezes Małgorzata Jagieluk stanęła przed dylematem ograniczenia liczby zajęć, ale także zatrudnienia, bo za listopadową pracę nie miałaby z czego zapłacić pracownikom. Fundacja zatrudnia 175 osób, z czego 70 z niepełnosprawnościami.

Kierownictwo fundacji złożyło wnioski o zapłatę nadwykonań do opolskiego oddziału NFZ, pisma z prośbą o pomoc do ratusza i marszałka, a później także wniosek do Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu o udzielenie pomocy na dofinansowanie zatrudnienia w ramach tarczy antykryzysowej. Ruszyła też zbiórka pieniędzy przez stronę internetową fundacji i w serwisie zrzutka

Po naszym tekście z 8 listopada rzeczniczka NFZ w Opolu Barbara Pawlos przesłała informację, że wniosek fundacji został przekazany do dalszej analizy, podobnie jak innych innych świadczeniodawców i nie ma jeszcze mowy o braku zapłaty za wykonania.

Pozytywnie - mimo wcześniejszych wątpliwości - wniosek rozpatrzył już WUP. - Przyznano nam 50 proc. dofinansowania do wynagrodzeń 19 pracowników za trzy miesiące. Złożymy też wnioski o taką pomoc na kolejne 3 osoby. Nie staraliśmy się o nią na pracowników z orzeczeniami, na których otrzymujemy dofinansowanie z PFRON - wyjaśnia prezes fundacji Małgorzata Jagieluk.

Z pomocą przyszło też pośrednio miasto Opole. Jak nas poinformowała rzeczniczka ratusza Katarzyna Oborska-Marciniak samorząd nie mógł przekazać pieniędzy, ale prezydent skierował prośbę o taką pomoc do miejskich spółek. Jedna z nich ma przekazać 100 tys. zł. Druga analizuje możliwości dodatkowej pomocy, bo dotychczas regularnie wspiera fundację Dom.

Efekt prowadzonej na portalu zbiórki finansowej na wtorek po południu to 18 739 zł. To 7 proc. z ustalonej na 250 tys. zł kwoty. Za datki fundacja dziękuje przez Facebook, umieszczając tam zdjęcia i filmiki swoich podopiecznych z wyrazami wdzięczności. Również na FB osoby wspierające opolską organizację, zachęcają do "pomocy tym, którzy pomagają".

Małgorzata Jagieluk podkreśla, że liczy się każda złotówka, która zbliża fundację do "złapania oddechu" na koniec roku, wejścia w nowy z poduszką finansową i zastanowienia się nad rozwiązaniem na znalezienie zabezpieczenia finansowego na dodatkową pomoc, bo te koszty nie znikną. Tylko w ośrodku na Szymanowskiego prowadzone są zajęcia dla 350 dzieci.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto