Do końca kwietnia starostwo powiatowe w Głubczycach ma ogłosić konkurs na dyrektora tamtejszego ZOZ.
Starostwo zdecydowało się na taki ruch pod naciskami pracowników szpitala, którzy zagrozili, że jeśli Krzysztof Skowyra, dotychczasowy dyrektor ZOZ-u pozostanie na stanowisku, to zorganizują referendum w sprawie odwołania władz powiatu.
- To może lepiej dyrektora wyłonić w drodze referendum - broni się Dariusz Kaśków, starosta głubczycki. - Jak ludzie sami sobie wybiorą dyrektora, to na pewno będą zadowoleni, a personel szpitala sam nie wie czego chce.
Okazuje się jednak, że personel doskonale wie czego chce, a co więcej, póki co w sporze z dyrektorem wygrywa na punkty. Przypomnijmy, że dyrektor głubczyckiego szpitala od kilku miesięcy był skłócony z pracownikami. Nie dalej jak miesiąc temu dyrektor zwolnił z pracy ordynatora, a kilka pielęgniarek przeniósł na inne oddziały. Wtedy w szpitalu wybuchł strajk.
Chociaż konflikt został oficjalnie zażegnany, dyrektor szpitala złożył do Prokuratury Rejonowej w Głubczycach doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez Macieja S. ordynatora głubczyckiej chirurgii. To przelało czarę goryczy i rozzłoszczony postępowaniem dyrektora personel zażądał jego odwołania.
- Faktem jest, że sytuacja w ZOZ-ie zmierzała ku rychłej likwidacji - przyznaje Kaśków. - Najlepszym rozwiązaniem będzie konkurs. Nam jest obojętne kim i skąd będzie nowy dyrektor, byle przedstawił dobry plan ratowania szpitala.
Starosta na pytanie, czy możliwe jest, że dyrektorem ponownie zostanie Skowyra, odpowiada:
- Wygra najlepszy kandydat. Nie mogę nikomu zabronić startować w konkursie ? podsumowuje Kaśków.
Kacz
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?