Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głubczyce. Na haju zaatakował nożem i ukradł auto mężczyźnie. Tak się "odwdzięczył" za przysługę

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Proces 31-letniego Rafał M. ruszył dziś (20.09) przed Sądem Okręgowym w Opolu. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia godzi od 3 do 12 lat więzienia.
Proces 31-letniego Rafał M. ruszył dziś (20.09) przed Sądem Okręgowym w Opolu. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia godzi od 3 do 12 lat więzienia. Mirela Mazurkiewicz
31-letni Rafał M. stanął przed Sądem Okręgowym w Opolu za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Swoje zachowanie tłumaczył narkotykami, w które miały go wpędzić kłopoty rodzinne.

- Posłuchałem teściów i wziąłem kredyty, ale interes nie wypalił. Dopóki miałem pieniądze, byłem dobry. Jak pieniądze się skończyły, to byłem ten najgorszy leń, który nic nie robi. Żeby odreagować, brałem narkotyki – mówił przed sądem 31-letni Rafał M.

Mężczyzna pod koniec kwietnia 2021 roku pojechał na skuterze do miejscowości Głubczyce-Sady, gdzie spotkał się ze swoją nieletnią znajomą Karoliną P. Wspólnie zażywali amfetaminę. Dziewczyna zaproponowała, aby pojechali do tzw. rybaczówki.

– Zrobiło się zimno i Karolina chciała, żebyśmy weszli do środka. Powiedziałem, że nie będę nic rozwalał. Ale jak się porządnie odurzyłem, to mi już było wszystko jedno – relacjonował w śledztwie 31-latek.

Ostatecznie para włamała się do środka i ukradła nóż oraz klucze, którymi otworzyli pomieszczenie gospodarcze. Zabrali stamtąd tackę porcelanową z motywem ludowym, butlę gazową z palnikiem, kosę spalinową, kosiarkę i okno. Dziewczyna zaoferowała, że zorganizuje transport fantów.

– Karolina zadzwoniła do jakiegoś mężczyzny. Powiedziała mu, że musi pojechać do Opola i żeby on ją zawiózł – mówił prokuratorowi Rafał M.

Niczego nieświadomy mężczyzna zgodził się i przyjechał w umówione miejsce. W drodze Rafał M. kazał mu się zatrzymać przy polnej ścieżce pod pretekstem tego, że chcą z dziewczyną zapalić papierosa. Wtedy przyłożył mu nóż do gardła i kazał wysiąść. Później Rafał M. wsiadł za kierownicę i razem ze znajomą odjechał, by wywieźć przygotowane wcześniej fanty. Razem z autem zniknęły też dwa telefony komórkowe. Jak się okazało, jeden z telefonów oraz samochód były pożyczone.

- Chciałbym przeprosić tych, których skrzywdziłem. Byłem pod wpływem amfetaminy, nie byłem świadomy, co robiłem – mówił Rafał M. przed Sądem Okręgowym w Opolu, gdzie dziś (20.09) ruszył proces.

Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia godzi od 3 do 12 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Głubczyce. Na haju zaatakował nożem i ukradł auto mężczyźnie. Tak się "odwdzięczył" za przysługę - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto